Corsair K63 - test klawiatury mechanicznej za nieduże pieniądze

Corsair K63 - Oprogramowanie konfiguracyjne

Oprogramowanie, które obsługuje Corsair K63 nosi numer 2.19.65 Całość została podzielona na kilka sekcji. Ogólnie jest nieźle zaprojektowane, ale spotykałem już bardziej czytelne oprogramowanie, dodawane chociażby do urządzeń Roccat.

Koło małego obrazka klawiatury widzimy trzy ikonki. Trybik, znak zapytania i zaawansowane. Po kliknięciu znaku zapytania wyświetlimy samouczek związany z określonymi opcjami w poszczególnych kartach. Zaawansowane po przełączeniu zmieni jedynie sposób konfiguracji podświetlania. O dziwo, gdy mamy podłączone dwie klawiatury w trybie normalnym, ich podświetlanie można konfigurować niezależnie. W trybie zaawansowanym zmiana ustawień w programie przynosi skutek na obu klawiaturach jednocześnie. Natomiast trybik przekierowuje nas do ustawień globalnych, które widzimy poniżej.

Corsair dostarcza najlepszy edytor makr, jaki kiedykolwiek spotkałem. Pozwala na nagrywanie kombinacji złożonych zarówno z akcji wykonywanych klawiaturą, jak i myszką włącznie z przesunięciami kursora. Nagrywanie jest bardzo proste i co ważne edytowalne w pełnym zakresie. Aczkolwiek, jeśli nagramy ruch kursora, nawet stosunkowo szybka sekwencja może zająć kilka tysięcy pozycji w edytorze.

Podświetlanie, chociaż tylko w kolorze czerwonym, możne świecić na wiele sposobów. Program pozwala na wybór określonego stylu lub stworzenie własnego. Jeśli jednak nie chce nam się zbyt długo męczyć nad stworzenie czegoś niestandardowego, to w internecie bez problemu znajdziemy gotowe do zaimportowania profile z efektami.

Ostatnia z zakładek o nazwie performance zawiera opcje związane z trybem gracza, czyli blokadą określonych klawiszy podczas gry. Opcje z tej zakładki spokojnie mogły znaleźć się w ustawieniach globalnych.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »