Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Magnetyczne przełączniki z efektem Halla, Rapid Trigger i wyświetlacz OLED
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Wstęp
- 2 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Budowa i wyposażenie
- 3 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Podświetlenie i dodatki
- 4 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Przełączniki i nakładki
- 5 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Użytkowanie
- 6 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Oprogramowanie
- 7 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Podsumowanie
Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Podsumowanie
SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 jest bardzo solidną klawiaturą pod względem stricte sprzętowym, posiadającym wysokiej klasy przełączniki magnetyczne z efektem Halla, które połączono z funkcją Rapid Trigger i kilkoma dodatkowymi technologiami. Wśród ciekawostek warto wymienić Protection Mode, automatycznie zwiększające próg aktywacji klawiszy obok docelowego, co ogranicza przed niepożądanymi wciśnięciami. Dzięki takiemu zabiegowi urządzenie jest niezwykle szybkie, zarówno w kwestii aktywacji, jak również resetu przełącznika. Wystarczy muśnięcie nakładek lub delikatne zwolnienie nacisku, aby SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 zarejestrował czynność i klawisz był gotowy do ponownego użytku. Możliwość programowego zdefiniowania parametrów bardzo rozszerza funkcjonalność, a zarazem dostrojenie czułości pod indywidualne wymagania. Takie niuanse z pewnością docenią najbardziej hardcore'owi gracze, zwłaszcza gustujący w tytułach e-sportowych, gdzie zmniejszenie czasu reakcji może poprawić efektywność. Jednak co trzeba wyraźnie zaznaczyć, tylko główny blok 61 klawiszy stanowią magnetyki, natomiast reszta to przełączniki mechaniczne. SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 otrzymał także nakładki PBT Double Shot, zapewniające wysoką wytrzymałość na ścieranie, aczkolwiek czcionka pomimo czytelności jest kiepsko widoczna bez podświetlenia. Producent nie wprowadził także hot-swapa. Luminacja mogłoby być natomiast bardziej dopracowana, chociaż zarzut dotyczy w większej mierze samych capsów, aniżeli bardzo żywej kolorystyki, bowiem znakom miejscami troszeczkę brakuje doświetlenia. Jako wieloletni użytkownik SteelSeries APEX PRO pierwszej generacji mogę napisać, że starsze nakładki pomimo tworzywa ABS, posiadały dokładniejsze doświetlenie dzięki grubszej czcionce. Podobnie sprawa wygląda z wyświetlaczem OLED, fajnym dodatkiem pełniących funkcje menu, niemniej możliwość ingerencji w ustawienia klawiatury jest niestety minimalna. Większość czynności szybciej wykonamy skrótami klawiszowymi. Takowych niestety brakuje dla zmiany podświetla, które bezwzględnie wymaga oprogramowania SteelSeries GG, jeżeli chcemy zmienić profile fabrycznie zapisane w urządzeniu. Miłym dodatkiem jest magnetyczna podkładka pod nadgarstki, może nie należąca do najwygodniejszych, ale generalnie spełniająca swoje zadanie. Summa summarum, część zmian poczynionych względem poprzednika była zupełnie niepotrzebna, a niektóre decyzje ograniczyły funkcjonalność i czytelność znaną z pierwszej edycji SteelSeries APEX PRO.
SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 jest technicznie bardzo zaawansowaną klawiaturą, głównie dzięki magnetycznym przełącznikom z funkcją Rapid Trigger. Jednak nie wszystko zostało dopracowane na tip-top.
Klawiatury magnetyczne z funkcją Rapid Trigger są przeważnie drogimi modelami, chociaż poprzeczka jest systematycznie obniżana, bowiem technologia zyskuje na popularności dzięki mniejszym producentom. Najtańsze modele w okrojonym (60%) formacie znajdziemy za 400 złotych, podczas gdy markowe Wooting 60HE czy Endgame Gear KB65HE okazują się znacznie droższe. Natomiast wersje TKL przeważnie wyrwą z portfela ponad 700 złotych, pomijając egzotyczne wynalazki jakich nie występuje szczególnie wiele. SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 kosztuje około 749 złotych, czyli porównywalnie do Corsair K70 PRO TKL, Razer Huntsman V3 PRO Analog albo Logitech G PRO TKL Rapid. Jest to oczywiście znacznie więcej, niż solidne klawiatury mechaniczne w podobnym formacie, ale funkcjonalność oraz możliwości również są znacznie większe. Pytanie czy będziecie w stanie wykorzystać potencjał takiego urządzenia?
SteelSeries APEX PRO TKL
Cena: 749 zł
![]() |
|
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Wstęp
- 2 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Budowa i wyposażenie
- 3 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Podświetlenie i dodatki
- 4 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Przełączniki i nakładki
- 5 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Użytkowanie
- 6 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Oprogramowanie
- 7 - Test klawiatury SteelSeries APEX PRO TKL Gen 3 - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test klawiatury mechanicznej Dark Project ALU87A Onionite - Idealna propozycja dla cebularzy. Chytra baba z Radomia też poleca
37
Test myszki Dream Machines DM9 Skill Wireless - Jeden z tańszych modeli z odświeżaniem 8000 Hz w standardzie
24
Test myszki Dark Project Nexus - Tańsza konkurencja dla Logitech G PRO X Superlight. Sensor Pixart 3395 i odświeżanie 2000 Hz
29
Test klawiatury mechanicznej be quiet! Light Mount - Bardzo cichy gamingowy model z efektownym podświetleniem
18