Katastrofalny festiwal Fortnite. Epic Games pozywa organizatorów
Fortnite to prawdopodobnie największy obecnie fenomen popkulturowy. Nic więc dziwnego, że wiele osób chce skorzystać na jego popularności. Ostatnio w Anglii, a konkretnie w mieście Norwich odbył się nieoficjalny festiwal związany z grą Epic Games. Niestety zakończył się ze skutkiem katastrofalnym. Ceny biletów były niezwykle wysokie, kolejki niewyobrażalnie długie a atrakcje według wielu uczestników – okropne. Osoby, które nie posiadały przepustki wcześniejszego dostępu musiały liczyć się z potężnymi opóźnieniami zanim mogły w ogóle dostać się na teren imprezy. Co gorsze, okazało się, że aby zagrać w grę na PC trzeba było zapłacić, co przy statusie free-to-play mogło wydać się co najmniej niedorzeczne. Co więcej, sam festiwal w sobie niewiele miał ostatecznie wspólnego z Fortnitem. Najgorsze jednak jest to, że organizatorzy wykorzystali nazwę, logo oraz postaci. To zwróciło uwagę Epic Games, a firma postanowiła pozwać Exciting Events Limited.
Firma Exciting Events bezprawnie wykorzystała markę Fortnite, a negatywny wynik sprawy sądowej zmusił ich do zaprzestania prowadzenia działalności.
Festiwal był mocno krytykowany. Jak dowiadujemy się od cytowanych przez Guardiana uczestników - pomimo 3-tysięcznej publiczności, były jedynie 4 stanowiska łucznicze. Co gorsze, do dyspozycji została oddana tylko jedna ścianka do wspinania na trzy osoby jednocześnie (oprócz tego były go-karty, pojedynki taneczne itp.). Generalnie atrakcje były nieadekwatnie dopasowane do wielkości festiwalu. Najgorsze jednak jest to, że samo wydarzenie w sobie niewiele miało ostatecznie wspólnego z Fortnitem. Exciting Events było zadowolone z przebiegu imprezy, a właściciel firmy Shaun Lord chciał nawet, aby wydarzenie mogło odbyć się także i w przyszłym roku. Lord w wywiadzie dla Guardiana powiedział, że żałuje, że nie wszyscy mogli się dobrze bawić, a każdej osobie, która o to poprosiła, przyznał zwrot pieniędzy (koszt biletów wynosił między 12 a 20 GBP).
Nowości w Fortnite: obsługa pada na smartfonach i śnieżny granat
Organizatorzy wydarzenia zostali ponadto pozwani przez Epic Games do sądu wyższej instancji w Londynie za bezprawne użycie marki. Werdykt już zapadł, a Exciting Events przegrało sprawę. Co więcej, firma została zmuszona do zaprzestania prowadzenia działalności i teraz szuka sposobów na to by zminimalizować straty. Wniosek? Nie zadzierajcie z Epic Games. W 2012 roku firma wygrała wcześniej sprawę przeciwko Silicon Knights, które oskarżyło Epic o brak należnego wsparcia przy tworzeniu gry Too Human (początkowo tworzonej na Unreal Engine 3). Epic był w stanie udowodnić, że kanadyjscy deweloperzy skopiowali rozwiązania z UE3 przy tworzeniu własnego silnika. Silicon Knights było zmuszone ostatecznie zapłacić 9,2 mln USD zadośćuczynienia, niszcząc przy tym wszystkie kopie gry, a firma upadła.
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
15
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
5
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
10