Wyciekło zdjęcie opakowania Radeon RX Vega i Quake Champions

Premiera Vegi coraz bliżej. Jeśli wierzyć "pomyłce" na fanpage'u AMD Polska to nowej karty Czerwonych możemy się spodziewać jeszcze do końca tego kwartału. Wielkimi krokami nadchodzi również kolejna część jednej z najbardziej kultowych serii FPS-ów w dziejach, której pierwsza część potrafiła swego czasu całe pokolenie przekonać do kupna kart Voodoo - Quake Champions. Co łączy te dwie premiery? Wygląda na to, że całkiem dużo, a przynajmniej na to wskazywałoby zdjęcie, które trafiło niedawno do internetu. Mowa o fotografii przedstawiającej opakowanie jednego z nowych topowych Radeonów ozdobione motywem z nadchodzącej produkcji Bethesdy. Wygląda na to, że współpraca między dwiema firmami będzie o wile szerzej zakrojona niż początkowo można było przypuszczać.

Na opublikowanych niedawno zdjęciach uwagę przykuwa przede wszystkim branding Quake Champions. Wygląda na to, że AMD w ten sposób wywiązuje się ze swojej umowy współpracy z firmą Bethesda Softworks.

Krążące po sieci zdjęcie pochodzi najprawdopodobniej z jednej z zamkniętych prezentacji. Samo opakowanie wygląda bardziej na render niż na coś, co moglibyśmy zobaczyć na półkach sklepowych. Bardzo jednak możliwe, że mniej więcej w ten sposób modele Czerwonych będą oznaczone, kiedy już trafią do sprzedaży. Poza tym niewiele można z ujawnionego zdjęcia wyczytać. Potwierdza jedynie, że Vega wspierać będzie technologie Vulkan, DirectX 12 czy Radeon Chill, co jednak nie jest wielkim zaskoczeniem. Oczywiście należy pamiętać, że ujawniona fotografia może być fałszywa. W przypadku tego typu plotek jest to zawsze trudne do jednoznacznego zweryfikowania.

AMD RX Vega ma rywalizować z GeForce GTX 1080 Ti i Titan Xp?

Bardziej interesujący jest oczywiście branding Quake Champions. Nie wiadomo w jaki sposób nowy produkt Czerwonych ma być z grą powiązany. Najbardziej oczywisty wydaje się pomysł dołączania do zestawów z kartą związanych z nią gratisów (należy pamiętać, że będzie to tytuł F2P). Wydaje się jednak, że cała sprawa może sięgać głębiej. Wskazywałoby na to umieszczenie w ostatniej paczce sterowników od Czerwonych (wersji 17.4.4) skrótu odsyłającego do zamkniętej bety bety nowej produkcji. Wygląda na to, że AMD może w ten sposób wywiązywać się ze swojej części ogłoszonej niedawno umowy o współpracy z firmą Bethesda Softworks. Czerwoni muszą wiązać z nią duże nadzieje, bowiem tak agresywne promowanie konkretnego tytułu przez producentów sprzętu nie zdarza się często. Pozostaje mieć jedyni nadzieje, że gracze również zyskają na tym coś więcej niż tylko nowy benchmark, który w oficjalnych prezentacjach AMD zastąpi Ashes of the Singularity.

Quake Champions - Będzie API Vulkan i optymalizacja pod Ryzen