Test wydajności Rise of the Tomb Raider. Lara ma duże wymagania

Lara... jest taka... wymagająca...

Wymagania sprzętowe Rise of the Tomb Raider okazały się przykrym zaskoczeniem, bowiem gracze oczekiwali naprawdę dobrej konwersji, tymczasem trzeba posiadać nielichy komputer do zobaczenia wszystkich wdzięków Lary Croft. Ustawienia wysokie faktycznie zadowalają się rekomendowanym GeForce GTX 970, jednak marna to pociecha dla posiadaczy słabszych modeli, zmuszonych do obcinania detali. Bądźmy szczerzy - nawet 30 klatek na sekundę w przypadku Rise of the Tomb Raider, to jednak wartość nie zapewniająca satysfakcjonującej płynności w dynamicznych sekwencjach. Ponownie zadziwiająco słabo wypadają topowe Keplery, wyraźnie ustępujące średniej klasy Maxwellom - GeForce GTX 960 momentami dogania GeForce GTX 780. Rozczarowuje również kondycja Radeon R9 Fury/Fury X, przynajmniej w wybranej lokacji testowej, ponieważ wyniki flagowców AMD oscylują wokół GeForce GTX 970 oraz Radeonów R9 390/390X. Tyle w temacie ustawień wysokich. Natomiast profil bardzo wysoki, zwłaszcza jeśli dodatkowo rozszerzony o kilka bajerów, zarezerwowany jest wyłącznie dla GeForce GTX 980/980 Ti. Chwileczkę... Skoro Xbox One dysponujący ułamkiem wydajności współczesnych pecetów, potrafił zapewnić 30 klatek w 1080p przy ustawieniach High, trudno zaistniałą sytuację nazywać normalną. Dla przypomnienia - Tomb Raider na GeForce GTX 980 Ti przy 1920x1080 / Ultra / SSAA x2 / TressFX generuje ~80 FPS, podczas gdy w Rise of the Tomb Raider zaledwie 45 ~FPS (obydwa miejsca są bardzo obciążające). Progres w oprawie graficznej względem poprzedniego Tomb Raider owszem jest zauważalny, ale kompletnie nieadekwatny do wymagań sprzętowych. Poprzednia odsłona powstawał przy współpracy z firmą AMD, uchodząc za przyzwoicie zoptymalizowaną, niemniej Rise of the Tomb Raider tego wyczynu nie powtórzył.

Wymagania sprzętowe Rise of the Tomb Raider okazały się przykrym zaskoczeniem, bowiem optymistycznie nastawieni gracze oczekiwali naprawdę dobrej konwersji, tymczasem trzeba posiadać nielichy komputer do zobaczenia wszystkich wdzięków Lary Croft.

Osobną kwestią jest zastanawiający wynik GeFrce GTX 970 na ustawieniach bardzo wysokich, gdzie szalenie popularna karta NVIDII wyraźnie obrywa od konkurentów, których bez problemu wcześniej dystansowała. Rise of the Tomb Raider potrafi wówczas skonsumować ponad 4 GB VRAM, dlatego właśnie tutaj należy upatrywać przyczyny problemu, gdyż podsystem pamięci graficznej w GeForce GTX 970 jest specyficzny tzn.: działa w układzie 3.5 + 0.5 GB. Patrząc na wyniki pozostałych kart graficznych dysponujących 4 GB VRAM, które przy ustawieniach bardzo wysokich dla tekstur regularnie łapią przycinki, wniosek jest chyba oczywisty. Spore spadki zaliczają również Radeon R9 Fury/Fury X dysponujące 4GB HBM, podczas gdy Radeony R9 390/390X posiadające 8GB GDDR5, mają zdecydowanie mniejsze wahania. Summa summarum, Rise of the Tomb Raider to ładna i przyjemna produkcja, ale raczej nie najlepszy port z konsoli.

Grę do testów dostarczyło:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13