Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test wydajności Middle-Earth: Shadow of War - Śródziemie w ogniu!

Sebastian Oktaba | 13-10-2017 10:00 |

Podsumowanie - Śródziemie, tak średnio na jeża

Middle-Earth: Shadow of War nowych standardów w świecie gier komputerowych nie wyznacza, zarówno pod względem rozwiązań czysto gameplay’owych, jak i ogólnego poziomu oprawy wizualnej. Produkcja Monolith owszem może się podobać, aczkolwiek to zaledwie solidna klasa średnia. Dziwią zatem stosunkowo wysokie wymagania sprzętowe, dokuczające zwłaszcza kiedy wybierzemy profil Ultra, konsumujący ponad 8 GB pamięci graficznej (!). Chociaż tekstury nie wyglądają imponująco, niektóre karty posiadające mniej VRAM wypadają tutaj tragicznie, czego najlepszym przykładem jest rodzina Radeon Fury. Generalnie, zjawisko niedoboru pamięci okazuje się bardziej widoczne na modelach AMD, toteż ich właściciele ponad wszelką wątpliwość będą zmuszeni zredukować detale. Dla porównania, ustawienia Very High alokują zaledwie 2,6 GB VRAM, natomiast różnica w obrazie jest marginalna. Wnioski chyba łatwo wyciągnąć... Jeśli kwestia pamięci nie zaważa na wynikach, Middle-Earth: Shadow of War działa porównywalnie na kartach AMD i NVIDII - Radeon RX Vega 64 dogania GeForce GTX 1080, GeForce GTX 1060 idzie równo z Radeonem RX 580, natomiast Radeon RX 470 rywalizuje ze słabszą odmianą GeForce GTX 1060. Gra całkiem dobrze się skaluje tzn.: nawet właściciele bardzo słabych kart graficznych (GTX 750 Ti/R7 260X) znajdą ustawienia, które zagwarantują akceptowalną płynność, oczywiście kosztem jakości obrazu. I tutaj pojawia się pewien problem. Do poziomu High/Medium wszystko wygląda przyzwoicie, niemniej Low i Very Low straszą już paskudnymi teksturami, wielgachnymi bitmapami drzew, rozmazanymi cieniami itp. Chwilami czułem, jakbym dzięki przesunięciu suwaków znalazł się w zamierzchłych czasach, kiedy grafika trójwymiarowa dopiero raczkowała :)

Middle-Earth: Shadow of War nowych standardów w świecie gier komputerowych nie wyznacza, zarówno pod względem rozwiązań czysto gameplay’owych, jak i ogólnego poziomu oprawy wizualnej.

Test wydajności Middle-Earth: Shadow of War - Śródziemie w  [1]

Middle-Earth: Shadow of War mógłby wyglądać lepiej i działać sprawniej, aczkolwiek jeśli odpuścimy sobie ustawienia Ultra, utrzymać 50-60 klatek na sekundę potrafi nawet podkręcony GeForce GTX 1060. Bywało znacznie gorzej. Największymi przegranymi są posiadacze Radeonów Fury/Fury X, które zapewniają wydajność poniżej referencyjnych GeForce GTX 980/1060, często orbitując wokół Radeona RX 580. Zaledwie 4 GB VRAM, nieważne że wysoko przepustowego HBM, okazało się bardzo krótkoterminową inwestycją. GeForce GTX 980 Ti będący klasowym rywalem Radeona Fury X, cieszy się natomiast całkiem niezłą kondycją. W każdym razie, zagrać można praktycznie na wszystkim, pozostaje tylko kwestia dobrania odpowiednich ustawień.

Platformę testową i karty graficzne dostarczyła firma MSI:

Test wydajności Middle-Earth: Shadow of War - Śródziemie w  [nc16]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 58

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.