Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro - Niereferencyjna Vega

Sebastian Oktaba | 16-12-2017 13:00 |

Podsumowanie - Vega, Vega, Vega... do grania średni kolega?

Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro+ faktycznie poskromił najmłodsze dziecko AMD, bowiem temperatury przy długotrwałym obciążeniu nie przekraczają 66 stopni Celsjusza, deklasując model referencyjny oraz większość Pascalowej konkurencji. Producent powtórzył sukces bardzo udanego Radeona R9 Fury Nitro. Wymagało to jednak zastosowania monstrualnego systemu chłodzenia, zajmującego trzy miejsca w obudowie oraz opcjonalnej podpórki dostarczanej w zestawie, żeby urządzenie przypadkiem nie wyłamało slotu PCI-Express. Kolejnym progiem wejścia jest konieczność podpięcia trzech 8-pinowych złączy zasilania, a także posiadania naprawdę porządnego PSU, gotowego dostarczyć na linii 12V przynajmniej 650W jeżeli składamy high-endową platformę z procesorem Intel Kaby/Coffee Lake. Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro+ świetnie wypada natomiast pod względem kultury pracy, ponieważ wentylatory dyskretnie startują dopiero po przekroczeniu 55oC, osiągając przeważnie 1200-1300 RPM gwarantujących upajającą ciszę. Zdecydowanie mniej imponująco prezentują się rzeczywiste taktowania, bo pomimo deklarowanego GPU Boost sięgającego 1611 MHz (BIOS Nitro), widziałem znacznie niższe wartości - Wiedźmin 3: Dziki Gon potrafił zdusić testowany model do zaledwie 1515 MHz. Tutaj moje oczekiwania względem takiego kolosa były zdecydowanie większe. Limitem najprawdopodobniej są możliwości samego układu, któremu zaaplikowanie napięcia 1.2V, rozszerzenie Power Limit oraz suwaków odpowiedzialnych za regulację systemu chłodzenia, pozwoliło uzyskać częstotliwości niewiele wyższe od referenta. Zyskujemy zatem głównie niższe temperatury i ciszę (pomijając piszczące cewki). Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro+ mogę pochwalić również za jakość wykonania, podświetlenie RGB LED, backplate oraz wymienne wentylatory. Niestety, średnia wydajność na poziomie GeForce GTX 1070 Ti oraz GTX 1080, bardzo rzadko potrafiąca dorównać GeForce GTX 1080 Ti, stawia Vegę na straconej pozycji.

Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro+ dostał bardzo cichy i wydajny system chłodzenia, więc pod względem konstrukcyjnym to naprawdę udany model. Cieniem na Vedze kładą się jednak stosunkowo niskie zegary, ogromny pobór mocy i ogólnie słabsza wydajność od sporo tańszego GeForce GTX 1080.

Test Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro - Niereferencyjna Vega [1]

Sugerowana cena detaliczna niedostępnego jeszcze Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro+ wynosi 2899 złotych, co mnie osobiście wydaje się scenariuszem nierealnym, zważywszy iż aktualnie podobne pieniądze kosztują referenty (nawet w Niemczech). Załóżmy jednak optymistycznie, że testowane urządzenie będzie dostępne za niecałe 3000 złotych. Czy wówczas zakup można nazwać opłacalnym? No właśnie niespecjalnie, skoro 3100-3200 złotych kosztują niereferencyjne GeForce GTX 1080 Ti, które pod względem wydajności oraz efektywności energetycznej rozkładają Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro+ na łopatki, natomiast porządne podkręcone GeForce GTX 1080 wyrwiemy za około 2300 złotych. Poniżej 2000 złotych znajdziemy też pierwsze autorskie modele GeForce GTX 1070 Ti, niewiele ustępujące wspomnianemu wyżej Pascalowi. Sytuacji Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro+ nie poprawia również zaledwie dwuletnia gwarancja, podczas gdy znaczna część konkurentów oferuje 36 miesięczny serwis. C'est la vie...

Sapphire Radeon RX Vega 64 Nitro+
Cena:
~2900 PLN

test sapphire radeon rx vega 64 nitro+
  • Pełna obsługa DirectX 12 i API Vulkan
  • Bardzo cicha nawet pod obciążeniem
  • Perfekcyjna jakość wykonania
  • Niskie temperatury pod obciążeniem
  • Funkcja HBCC wygląda ciekawie
  • Cena bliska GeForce GTX 1080 Ti
  • Wydajność na poziomie GeForce GTX 1080
  • Nieprawdopodobnie wysoki pobór energii
  • Tylko dwuletnia gwarancja producenta
  • Symboliczny potencjał podkręcania
  • Wymaga do zasilania trzech złączy 8-pin
  • Ciężka i zajmuje trzy sloty w obudowie
  • W naszym samplu piszczały cewki

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 183

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.