Test pięciu coolerów kart graficznych
Zalman VF-900 Cu
Estetyczne opakowanie z widocznym coolerem.
Prócz niego znajdziemy sporo innych przydatnych rzeczy.
Oto on
Inni powinni czerpać z niego przykład
Staranność w każdym calu, widać nawet żeberka łączone lutem z heat-pipe’ami.
Ładna parka
Dane producenta:
Materiał: | Miedź |
Waga: | 185g |
Wiatrak: | 80mm |
Obroty/Głośność: | od 1.350rpm (18.5dB) do 2.400rpm (25dB) |
Lista kompatybilności:
- Seria ATI X1600
- Seria ATI X1300
- Seria ATI Radeon 9xxx (prócz 9550/9600)
- Seria ATI Radeon Xxxx
- Seria NVIDIA Geforce4 MX
- NVIDIA Geforce FX 5200
- NVIDIA Geforce FX 5500
- NVIDIA Geforce FX 5600(FX 5700)
- Seria NVIDIA Geforce 6600 (prócz serii 6600 AGP)
- Seria NVIDIA Geforce4 Ti 4xxx
- Seria NVIDIA Geforce FX 5700(Ultra)
- Seria NVIDIA Geforce FX 5800
- Seria NVIDIA Geforce 7900
- Seria NVIDIA Geforce 7800 (prócz 7800GS)
- Seria NVIDIA Geforce 7600
- Seria NVIDIA Geforce 6800
Tutaj widzimy staranność w każdym calu. Idealnie gładka powierzchnia styku z rdzeniem, żeberka połączone z lutem heat-pipe’ami, aby zapewnić jak najsprawniejsze odprowadzanie ciepła, jednym słowem - jubilerska precyzja. W trosce o nasz słuch, dołączono regulator obrotów tzw. Fan Mate, który zapewnia płynną regulację napięcia w zakresie od 5.00V do 10.80V (mierzone miernikiem), lecz aby nie odskakiwać od ogólnie przyjętej metodologii, przeprowadziłem testy w trzech znanych już wariantach. Przy napięciu wynoszącym 12V, wiatrak, że się wyrażę, odrywał uszy, był bardzo głośny. Choć teoretycznie to ten sam, jaki zastosowano w serii VF-700. Jednak jego szum skutecznie zniechęcał do przesiadywania w pobliżu komputera. Ten okropny hałas jest wynikiem konstrukcji radiatora, ponieważ w odróżnieniu od serii VF-700, wentylator jest dookoła otoczony żeberkami, o które rozbija się rozpędzone powietrze, tworząc nieprzyjemne doznania słuchowe.
Sytuacja znacznie zmieniła się przy obniżeniu napięcia do 7V, wentylator stał się wiele cichszy, wytwarzał lekki szum, który jednak nadal, bez większego problemu dało się wyróżnić spośród innych wentylatorów w obudowie. Napięcie 5V spowodowało całkowite wyciszenie, zlał on się z szumem innych wiatraków pracujących w komputerze, po prostu niesłyszalny. Montaż w tym przypadku można nazwać łatwym, lecz wymaga on zwinnych palców. Gdy już uporamy się z nałożeniem wszystkich sprężynek i podkładek, możemy śmiało przykręcić nakrętki do mocowania. Instalacja odbywa się bez użycia narzędzi. Gdyby nie tak głośny wiatrak, nie miał bym w tym momencie żadnych zarzutów, całość jest zespolona i wykończona z najwyższą precyzją. Cena na dzień dzisiejszy nie odpycha, jest to około 140 złotych. Jeśli jeszcze wydajność okaże się być na takim samym poziome jak wykonanie, będzie to produkt godny polecenia, ale o tym w dalszej części.