Test Gigabyte GeForce GTX 1080 G1 Gaming - Pascal się rozkręca

Podsumowanie - Który Pascal? W zasadzie bez różnicy

Kolejna karta graficzna bazująca na rdzeniu GP104 Pascal tylko potwierdza, że różnice między poszczególnymi modelami są niemalże kosmetyczne, ograniczając przede wszystkim do poziomu temperatur i głośności. Gigabyte GeForce GTX 1080 G1 Gaming pod względem efektywności systemu chłodzenia przoduje, osiągając zaledwie 67C nawet w trakcie rozgrywania Wiedźmin 3: Dziki Gon, jednak kulturą pracy ustępuje ASUS Strix oraz MSI Gaming X (zwłaszcza temu drugiemu zawodnikowi). Urządzenie jest przynajmniej cichsze od swojego poprzednika, zaś hałas generowany przez cooler WindForce 3X nie doskwiera - bywało już zdecydowanie gorzej w przypadku niektórych Maxwelli. Co ciekawe, testowany egzemplarz pomimo wyższego bazowego taktowania rdzenia od modelu MSI, osiągał w trybie GPU Boost odrobinę słabsze wartości (1989 vs 1911 MHz), więc producent dość zachowawczo podszedł do kwestii automatycznego przyspieszenia, pomimo sprzyjających warunków. Sytuacja nie uległa zmianie po podkręceniu, gdzie Gigabyte GeForce GTX 1080 G1 Gaming pomimo jednej wtyczki zasilania 8-Pin PCI-E uzyskał satysfakcjonujące 1795/11100 MHz, aczkolwiek również tutaj GPU Boost okazał się trochę niższy od konkurentów (Power Target wynosi zaledwie 108%). Wniosek - wymyślne sekcje zasilania czy dodatkowe złącza w praktyce dają niewiele. Poza tym, Gigabyte GeForce GTX 1080 G1 Gaming jest solidnie wykonany, posiada backplate, standardowy profil i niezbyt nachalne podświetlenie. Jedyne co naprawdę doskwiera, to plastikowa maskownica.

Gigabyte GeForce GTX 1080 G1 Gaming to porządny sprzęt - dobrze wykonany, fabrycznie wysoko taktowany, chłodny, lecz niestety głośniejszy od konkurencji. Różnice tę rekompensuje jednak niższa cena.

Gigabyte GeForce GTX 1080 G1 Gaming jest aktualnie bardzo trudno dostępny w naszym kraju, jednakże na zachodzie kupienie takiego modelu oznacza wydatek około 3300 złotych. Absolutnie najtańsze Pascale będące wariacjami Founders Edition można znaleźć nawet poniżej 3000 złotych, niemniej w opisywanym przypadku otrzymujemy wysokie fabryczne taktowania oraz wydajny system chłodzenia, wciąż zapewne cichszy od wszystkich pseudo-referentów. Trzeba natomiast odnotować, że MSI GeForce GTX 1080 Gaming X oraz ASUS GeForce GTX 1080 StriX Gaming, chociaż są droższe 150-200 złotych, wypadają w ogólnym rozrachunku odrobinę lepiej. Wydając na kartę graficzną równowartość jednej średniej krajowej, można chyba oczekiwać wszystkiego co najlepsze, nawet jeżeli głównym grzechem Gigabyte GeForce GTX 1080 G1 Gaming pozostaje tylko poziom głośności.

Bezdyskusyjnie rewelacyjna wydajność Wysokie fabryczne taktowania rdzenia Półpasywny cooler WindForce 3X plus backplate Bardzo wysoka efektywność energetyczna Jakość wykonania i stylistyka obudowy Duża ilość autorskich technologii i innowacji 8 GB pamięci graficznej GDDR5X Bardzo niskie temperatury rdzenia Potencjał podkręcania poniżej oczekiwań Głośniejsza od MSI Gaming X oraz ASUS Strix Cena na poziomie referenta, ale nadal zaporowa

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17
• 18
• 19