Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test GeForce GTX 590 - Pogromca AMD Radeon HD 6990?

Chaos | 12-04-2011 09:48 |

Chłodzenie i pobór energii

Oczywiście postanowiliśmy sprawdzić, jak zachowuje się chłodzenie w testowanym potworku. Nowy model porównaliśmy z poprzednią generacją kart oraz rozwiązaniem konkurencji, także pod względem poboru energii i temperatur. Zresztą, nawet pojedynczy GeForce GTX 580 znany jest ze stosunkowo dużego poboru prąd, co nie wróżyło dobrze... Niemniej mocno obniżone taktowanie rdzenia oraz niskie napięcie zasilania (0,925v), pozwoliło nVidii okiełznać dwugłową bestię. Zmierzyliśmy pobór energii w spoczynku (IDLE), jak i pod obciążeniem (STRESS) oraz sprawdziliśmy, jak zachowuje się chłodzenie wraz ze wzrastającą temperaturą. Do pomiarów użyliśmy watomierza cyfrowego, który mierzył pobór prądu z gniazdka dla całej platformy testowej bez monitora. Należy pamiętać, że sam komputer pobiera w spoczynku około 100W, zaś wyniki są również zależne od sprawności i mocy zasilacza. W roli programu obciążającego karty wystąpił Furmark w wersji 1.7 działający przez około 5 minut w pełnym obciążeniu, a temperaturę mierzyliśmy przy pomocy czujników wbudowanych w karty monitorując ich poziom za pomocą programu MSI Afterburner 2.2.0 beta2. W cyfrach prezentują nam to poniższe tabelki:

Sytuacja wydaje się analogiczna, jak w przypadku produktu konkurencji. Przypominamy zarazem, iż takich dwurdzeniowych monstrów jak bohater dzisiejszego testu, nie ma sensu porównywać do rozwiązań jednordzeniowych. W spoczynku GeForce GTX 590 sprawuje się bardzo przyzwoicie - temperatura obu rdzeni jest praktycznie identyczna jak u konkurencji, a system chłodzenia nie generuję żadnego niepokojącego szumu. Mimo remisu w zakresie temperatur i poziomu generowanego hałasu, GeForce GTX 590 niestety przegrywa pod względem poboru energii z topowym produktem AMD - 15W na korzyść "czerwonych" nie będzie chyba dla Was zaskoczeniem. AMD tak samo jak w przypadku kart jednordzeniowych, jest na tym polu o jeden krok do przodu przed nVidia. Reasumując: kultura pracy przy przeglądaniu Internetu poza stosunkowo większym poborem prądu, nie odbiega od topowych kart jednordzeniowych.

Pomimo obniżenia taktowania rdzenia o 165 MHz w stosunku do GTX 580 oraz dość niskiego napięcia zasilającego rdzenie (0,925v), lepiej nie łudzić się, że GeForce GTX 590 będzie energooszczędny. Apetyt na prąd jest całkiem spory: 452W pod obciążeniem będzie wyzwaniem dla niejednego zasilacza... a przecież Furmark obciąża tylko kartę i jeden rdzeń procesora. W grach intensywnie obciążających CPU możecie się spodziewać, że całkowity pobór prądu waszego komputera przekroczy 0,5 kilowata. Przy testowaniu chociażby w Battlefield: Bad Company 2 nasza redakcyjna platforma pobierała 507W. Konkurencyjny produkt jest tu nieco lepszy pod względem oszczędzania energii ale … uwaga … GŁOŚNIEJSZY!! Zaskoczenie? Mimo iż dwugłowe monstrum „zielonych” pobiera więcej energii, to przy praktycznie takich samych temperaturach pracy okazuje się ciut cichszy niż dwurdzeniowy kolos AMD. Różnica nie jest wielka, ale nawet osoba o przeciętnie czułych uszach będzie w stanie ją zarejestrować. Nie jest jednak tak różowo jeśli spojrzymy na temperaturę sekcji zasilania GTX 590. Rozgrzewa się do ponad 110C i już można poczytać w Internecie doniesienia osób, którym karty odmówiły posłuszeństwa przy użytkowaniu na standardowych zegarach.

Karta tłoczy również w dużym stopniu gorące powietrze do wnętrza obudowy. Mimo, że cooler Radeona HD 6990 działa na podobnej zasadzie, to w przypadku produktu nVidii mieliśmy sytuację w której wokół GTX 590 wręcz biło gorącem. Sprzęt działał oczywiście bez problemów, ale pamiętajmy, że taka sytuacja w przypadku temperatur jakie panują latem może zaowocować przegrzaniem akceleratora. Miejmy nadzieje, że gdy powstaną konstrukcje niereferencyjne różnych producentów, tego typu problemy zostaną wyeliminowane.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 14

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.