SK Hynix zaprzecza plotkom o AMD BIG NAVI z pamięciami HBM2e
W branży nowych technologii nie brakuje przeróżnych plotek czy przecieków na temat nadchodzących produktów. Wiele z nich ma jakieś konkretne podstawy i koniec końców często się spełniają, ale nie brakuje też niestety informacji całkowicie wyssanych z palca. Wielu producentów niestety milczy na ich temat, ale niektóre korporacje są niezwykle konkretne i od razu reagują, gdy tylko pojawią się niewłaściwie newsy z nimi związane. Wiemy już, że do takich firm należy południowokoreańskie SK Hynix. Niedawno sami pisaliśmy o nowej karcie od AMD, która miałaby na swoim pokładzie pamięci HBM2e, ale dziś możemy już zapomnieć o tamtych informacjach - producent wydał właśnie oficjalne oświadczenie w sprawie tamtych doniesień.
Oświadczenie SK Hynix powinno zapobiec powielaniu nieprawdziwych informacji. Wszystko wskazuje więc na to, że autorowi niedawnej mistyfikacji zależało tylko na chwilowym rozgłosie.
Komunikat Koreańczyków jest krótki, ale niezwykle treściwy. "SK Hynix niniejszym informuje, że firma nie stworzyła ani nie rozpowszechniła specyfikacji [karty graficznej Radeon RX 5950 XT], a także dokumentu, który rzekomo wyciekł z wewnętrznego źródła. Po dokładnym dochodzeniu doszliśmy do wniosku, że zrzut ekranu został sfabrykowany. Przede wszystkim nieprawidłowe są specyfikacje naszych pamięci HBM2e. Po drugie, dla tych z Was, którzy nie znają języka koreańskiego, tekst w dokumencie brzmi „Ze społecznościami lokalnymi… Szczęście 2020”, co nie jest związane z rozwojem HBM2e ani samej karty graficznej."
AMD zamierza odświeżyć układy Navi i wydać nowe karty RDNA2
Osoby dobrze obeznane w temacie raczej od razu wiedziały, że coś jest nie tak - niemożliwe jest zainstalowanie 24 GB pamięci HBM2e z magistralą 4096-bit, gdyż wymagałoby to użycia kości o pojemności 6 GB, które po prostu nie istnieją. Mimo to dobrze, że ostatecznie zakończyło się na oficjalnym oświadczeniu, które powinna zapobiec powielaniu nieprawdziwych informacji. Wszystko wskazuje więc na to, że autorowi tej mistyfikacji zależało tylko na chwilowym rozgłosie. Życzylibyśmy sobie podobnej reakcji innych firm w przypadku podobnych sytuacji - w końcu często jesteśmy świadkami wielokrotnie powtarzających się plotek, które mogą wpływać na ich wizerunek. Z drugiej strony trzeba też zrozumieć, że szybkie zajęcie stanowiska przez producenta może przedwcześnie zdradzać jego plany.