Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Sapphire HD4870 Toxic 1GB

Torque | 23-01-2009 12:20 |
 

Sapphire HD4870 Toxic 1GB

Cena sugerowana: 1099zł
Gwarancja: 24 miesiące
Sapphire HD4870 Toxic 1GB jest pakowany w identyczne pudełko, jak inne testowane przez nas karty z tej serii. Mianowicie jest to czarny błyszczący box, który chyba jest jednym z najładniejszych na rynku. Po otwarciu pudełka znajdziemy w nim porządnie opakowaną kartę w folię bąbelkową, która zabezpiecza ją na czas transportu. Poza kartą w pudełku znajdziemy instrukcję obsługi i płytę CD ze sterownikami wraz z bogatym pakietem oprogramowania dodatkowego firmy Cyberlink: Power DVD v7 oraz DVD Suite v5. Poza tym płytkę z demem technologicznym ATI o wdzięcznej nazwie Ruby.
Oprócz tego nie zabrakło niezbędnych przejściówek i adapterów. Jest tu mostek do łączenia dwóch kart w CrossFire, dwa kable zasilające MOLEX=>6-pin PCIe, kabelek do TV-out oraz dwa adaptery DVI=>D-sub oraz DVI=>HDMI.
Na kratę udzielana jest 2 letnia gwarancja.
Jak widać z zewnątrz, wersja z 1GB RAMu na pokładzie nie odróżnia się niczym od wersji z 512MB. Zastosowano to samo PCB w kolorze niebieskim. Z tyłu widać dwa 6-pinowe złącza zasilające kartę, które są standardowym wyposażeniem każdego Radeona HD4870. Dbając o jakość wykonania i zapewne żywotność karty, wszystkie kondenstory zamontowane na PCB są typu Solid. Zaglądając pod plastikową pokrywę chłodzenia można zauważyć, że układy zasilające kartę ukryte są pod aluminiowym radiatorem, który dodatkowo jest owiewany przez powietrze tłoczone przez główny wentylator.
Jako, że testowany Toxic ma 1024MB pamięci RAM, zastosowano 8 kości pamięci typu GDDR5, z których każda ma po 128MB. Dwukrotne zwiększenie pojemności każdej z kości za pewne odbije się na OC, ale o tym w dalszej części testu.
Jak wiadomo, każdy Radeon HD4870 jest oparty na chipie RV770, który jest zbudowany z prawie miliarda tranzystorów i wykonano go w technologii 55nm. Wewnątrz znajdziemy 160 procesorów strumieniowych, z których każdy z nich może wykonać po 5 operacji wektorowych, co daje nam w sumie 800 operacji (stąd często podaje się, że karta ta posiada 800 jednostek PS). Poza tym rdzeń wyposażono w 16 jednostek RBE (ROP) oraz 40 jednostek teksturujących TMU.
W poprzednim teście Sapphire HD4870 Toxic pisaliśmy o bardzo dobrym chłodzeniu, jakie zostało zastosowane w tym przypadku. Nie inaczej jest w wersji 1GB, gdzie za chłodzenie odpowiada ten sam układ znany pod nazwą Vapor-X. Jest to dość mocno rozbudowany cooler, który chłodzi zarówno rdzeń, jak i pamięci zainstalowane na karcie. W usprawnieniu przepływu ciepła pomagają 3 miedziane HeatPipy, które transportują ciepło bezpośrednio znad rdzenia do obu końców radiatora. Zamontowany po środku cooler (około 80mm) dzięki swoim wymiarom, może obracać się z niższą prędkością obrotową. 
Podczas naszych testów w trybie 2D obracał się z prędkością około 600-800rpm i jest przy tym prawie bezgłośny. Rdzeń karty osiąga wtedy około 64-65°C. Natomiast w trybie 3D maksymalne obroty, jakie widzieliśmy podczas wielogodzinnych testów, to około 1700rpm. Maksymalna zanotowana temperatura to 72°C. Warto zaznaczyć, że również wtedy karta pozostawała bardzo cicha, i trzeba było się naprawdę dobrze wsłuchiwać, aby ją usłyszeć.
Jeśli kogoś by nie satysfakcjonowały przedstawione powyżej temperatury, to może sobie ręcznie regulować obroty wentylatora, którego możliwości kończą się na 4120rpm. Jednak takie obroty pozostawiamy tylko masochistom, gdyż hałas wytwarzany przez cooler jest na prawdę duży, ale z drugiej strony temperatura spada wtedy we wprost zastraszającym tempie. ;)
Jako, że jest to seria Toxic, tak więc poza zmianą chłodzenia producent fabrycznie podkręcił zegary karty. Zamiast standardowych 750MHz dla rdzenia, mamy tutaj do dyspozycji 780MHz. Pamięci z referencyjnych 900MHz podkręcono do aż 1000MHz (co daje nam efektywne taktowanie na poziomie 4GHz).
Oczywiście HD4870 ma też tryb oszczędzania energii, kiedy to taktowanie rdzenia automatycznie obniża się do 500MHz w trybie 2D (niestety pamięci cały czas pracują ze stałą częstotliwością). Jednak w porównaniu do testowanego niedawno HD4830, który obniża taktowanie do 160/250MHz, jest to naprawdę niewiele. Miejmy nadzieję, że w kolejnej odsłonie (w postaci następcy), różnice pomiędzy trybem 2D i 3D będą bardziej zauważalne.
Jeśli chodzi o podkręcanie, niestety nie udało nam się uzyskać tak rewelacyjnych wyników, jak na wersji z 512MB na pokładzie. Rdzeń podkręcił się całkiem nieźle, bo do 840MHz, jednak z pamięciami nie było już tak dobrze. Maksymalnie udało się osiągnąć 1050MHz. Powyżej tego, po dłuższym czasie zaczynały się pojawiać już błędy w wyświetlanym obrazie. Możliwe, że ręczne podniesienie obrotów wentylatora, pozwoliłoby na więcej.
 
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.