Radeon Fury powalczy z GTX 980 Ti i Titan X. Kto wygra?
Kilkanaście godzin temu odbyła się premiera karty graficznej GeForce GTX 980 Ti. NVIDIA wyprzedziła tym samym swojego głównego konkurenta i wprowadziła jako pierwsza nowy model, który prawdopodobnie będzie walczył z nadchodzącym flagowcem AMD - topowy przedstawiciel rodziny Radeon był jeszcze do niedawna przedstawiany jako odpowiedź "czerwonych" na Titana X, więc nie możemy tak łatwo określić pozycji czołowego modelu z procesorem graficznym Fiji. Ewolucja przecieków na temat nowych Radeonów jest ogromna. Jeszcze do niedawna topowa karta graficzna wyposażona w pamięci HBM była określana jako R9 390X, następnie dowiedzieliśmy się o istnieniu kilku rebrandów stanowiących kontynuację poprzedniej serii, a teraz możemy nareszcie spekulować na temat nazwy najmocniejszego produktu od AMD...
Radeon Fury powalczy z GTX 980 Ti i GTX Titan X? Na to wygląda...
Jak dobrze wiemy, Radeon R9 390X otrzyma znany procesor graficzny Hawaii XT oraz 8 GB pamięci GDDR5, a więc będzie typowym odświeżeniem poprzedniego modelu Radeon R9 290X - jakie oznaczenie otrzyma prawdziwy pogromca Titana X? Wiele wskazuje na to, że AMD sięgnie daleko do historii i ponownie wykorzysta markę, która należała niegdyś do ATI. Firma przejęta przez "czerwonych" wprowadziła na rynek kilka kart graficznych z serii Rage Fury, a teraz możemy oczekiwać powrotu do kultowej nazwy, ale już pod skrzydłami AMD. Karta graficzna z procesorem Fiji otrzyma prawdopodobnie nazwę Radeon Fury. Warto pamiętać, że mówimy na razie o spekulacjach, które nie zostały potwierdzone przez oficjalne źródła producenta.
AMD przez dłuższy czas nie odpowiadało na strategię NVIDII polegającą na oferowaniu dwóch serii produktów - w tym momencie "zieloni" sprzedają karty graficzne z serii GeForce GTX 900 oraz GTX Titan przeznaczone dla różnych odbiorców. Marka Titan jest kojarzona z najmocniejszymi i najdroższymi akceleratorami GPU, co jest oczywiście na rękę producentowi. W przyszłości będzie on mógł zwiększać sugerowaną cenę produktów z tej serii, gdyż staną się one jeszcze bardziej pożądane przez entuzjastów.
Cały czas mówimy o najwyższym segmencie, a na co mogą liczyć klienci z mniej zasobnymi portfelami?
Radeon Fury ma szansę stać się czymś podobnym do Titana, jednak AMD zależy raczej na opanowaniu niższych segmentów. A na tych niższych półkach znajdziemy na razie rebrandowane modele, co nie jest oczywiście powodem do dumy dla producenta... Kluczowa będzie jednak wycena mogąca zdziałać wiele dobrego - liczymy na nowe otwarcie i walkę z NVIDIĄ w pozostałych segmentach. Czekamy na kolejne informacje dotyczące nowych Radeonów, ale przede wszystkim chcielibyśmy zobaczyć oficjalne wiadomości prasowe prezentowane przez AMD.