Plotka: GeForce GTX 1070 Ti bez firmowo podkręconych wersji?
Karty graficzne GeForce należące do rodziny Pascal czy Maxwell mają to do siebie, że w odróżnieniu od konkurencyjnych Radeonów całkiem nieźle się podkręcają. Co nie dziwne, szczególną popularnością cieszą się niereferencyjne modele tych układów, które już po wyjęciu z pudełka mogą pracować z zauważalnie wyższymi taktowaniami. Nie muszę chyba wspominać, że przekłada się to na wyższą wydajność. Ptaszki ćwierkają jednak, że niebawem taki schemat wcale nie będzie już tak oczywisty. Nadchodząca karta NVIDII z wyższej półki, czyli GeForce GTX 1070 Ti może być oferowana bez firmowo kręconych wersji, a to by oznaczało, że dostępne na rynku modele różniłby się tylko systemem chłodzenia.
Nowa karta ma oferować tylko nieznacznie słabszą specyfikację od GeForce'a GTX 1080. Wyższe zegary na starcie mogłyby spowodować, że GTX 1070 Ti byłby zwyczajnie szybszą konstrukcją, czego NVIDIA z całą pewnością chciałaby uniknąć.
Jest to co prawda tylko plotka, jednak nabiera ona trochę większego znaczenia niż inne. Pochodzi bowiem od dwóch różnych serwisów - Expreview i Eteknix. Jeśli wierzyć ich doniesieniom, nie są przygotowywane referencyjne nowego Pascala. Ten występować ma tylko w wersjach oferowanych przez zewnętrznych producentów. Co jednak najciekawsze, NVIDIA rzekomo zabroniła im sprzedawać firmowo podkręcone układy GTX 1070 Ti, przez co na rynku znaleźć mają się tylko warianty z taktowaniami 1607 MHz / 1683 MHz.
NVIDIA GeForce GTX 1070 Ti - znamy pełną specyfikację karty
Dlaczego tak? Być może dlatego, że nowa karta ma oferować tylko nieznacznie słabszą specyfikację od GeForce'a GTX 1080. Wyższe zegary na starcie mogłyby spowodować, że GTX 1070 Ti byłby zwyczajnie szybszą konstrukcją, czego NVIDIA z całą pewnością chciałaby uniknąć. Nie mamy pewności, czy zwykły nabywca mógłby własnoręcznie majstrować przy częstotliwościach Pascala - tutaj oba źródła podają sprzeczne informacje. Jakkolwiek by jednak nie było, karta będąca odpowiedzią na Radeona RX Vegę 56 zapowiada się na bardzo wydajny i stosunkowo opłacalny układ. Czy tak istotnie będzie, dowiemy się już 26 października - wtedy powinna odbyć się premiera.