MSI Hydro GFX GTX 1080 Ti - nowa karta chłodzona cieczą

Od premiery kart graficznej NVIDIA GeForce GTX 1080 Ti minęło już trochę czasu, jednak w dalszym ciągu na rynku pojawiają się jej nowe autorskie warianty. Właśnie przyszła pora na kolejny, tym razem od... Corsaira. Choć producent nie jest znany z produkcji tego typu podzespołów, to jednak Hydro GFX GTX 1080 Ti sygnowany jest jego logo i do kupienia za pośrednictwem jego strony internetowej. Bardziej adekwatne byłoby jednak stwierdzenie, że mamy tu do czynienia z kolejną propozycją od MSI, bowiem to właśnie ta firma produkuje karty, do których Corsair opracował jedynie układ chłodzenia. Tak czy inaczej owocem tej współpracy jest jeden z ciekawszych wariantów GTX 1080 Ti.

Dzięki zastosowaniu do jej chłodzenia modułu AiO Corsair Hydro Series H55 nowa karta ma osiągać o 50% niższe temperatury niż wariant referencyjny.

Co wyróżnia propozycję Corsaira i MSI od mnóstwa innych wariantów GTX 1080 Ti dostępnych na rynku? Przede wszystkim hybrydowy układ chłodzenia, gdzie do utrzymywania niskiej temperatury wykorzystywana jest zarówno ciecz, jak i powietrze. Jego podstawą jest moduł AiO Corsair Hydro Series H55, który odpowiada za schłodzenie GPU. Dodatkowo zamontowany pojedynczy wentylator przypominający te z serii MSI Aero pomaga w utrzymywaniu niskich temperatur sekcji zasilania. Całość ma według zapewnień producenta pracować nawet o 50% ciszej od referencyjnego układu chłodzenia będąc przy tym znacznie bardziej od niego wydajnym. Niestety nie przełożyło się to na bardziej kompaktowe wymiary, ponieważ Hydro GFX GTX 1080 Ti to nadal karta 2,5-slotowa.

Test Gigabyte Aorus GeForce GTX 1080 Ti - Pascal wysokich lotów

Jeśli chodzi o specyfikację omawianej karty, to nie dobiega ona znacząco od modelu referencyjnego, choć producent zdecydował się na fabryczny overclocking. To oznacza, że po ustawieniu trybu OC bazowe taktowanie rdzenia wynosić ma 1569 MHz, natomiast w trybie Boost podskoczy ono do 1683 MHz. Pamięć ma być natomiast taktowana na 11124 MHz. Po wariancie chłodzonym cieczą można by oczekiwać nieco więcej, ale nie jest źle - przynajmniej można oczekiwać większego zapasu przy samodzielnym podkręcaniu. Oczywiście tak jak w każdym GTX 1080 Ti na pokładzie znalazło się 11 GB pamięci GDDR5X, a do zasilania wykorzystamy po jednej wtyczce 8-pin i 6-pin. Chętni do zakupu karty od Corsaira będą mogli tego dokonać za pośrednictwem oficjalnej strony producenta, gdzie została ona wyceniona na 929,99 euro, co w przeliczeniu daje ok. 4000 zł.

Test MSI GeForce GTX 1080 Ti Gaming X - Pascal bardzo wypasiony