Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Mirror's Edge: Catalyst PC - Test wydajności kart graficznych

Sebastian Oktaba | 17-06-2016 21:41 |

Podsumowanie - Lustereczko, powiedz przecie...

Mirror's Edge: Catalyst jest produkcją niezbyt imponującą pod względem oprawy graficznej, co pośrednio zawdzięcza sterylnemu stylowi, mającemu podkreślać klimat aglomeracji przyszłości. Silnik Frostbite 3.0 potrafi wygenerować znacznie więcej wodotrysków, jednak producent postanowił utrzymać charakter pierwowzoru. Jak zatem prezentują się wymagania sprzętowe? Wszystko oczywiście zależy od wybranego profilu, zaś najwyższy to prawdziwe wyzwanie dla większości konfiguracji. Ustawienia Hyper są bowiem najprostszą receptą na zamordowanie wydajności absolutnie wszystkich kart graficznych, które posiadają 4096 MB pamięci lub mniej, niezależnie od rodzaju modułów, taktowania oraz faktycznej przepustowości. Dlatego w takim scenariuszu Radeony R9 290/290X, GeForce GTX 970/980 oraz Radeony Fury/Fury X wypadają wręcz tragicznie, nawet w rozdzielczości 1920x1080. Przewaga Radeonów R9 390/390X, GeForce GTX 980 Ti oraz GTX 10x0 nad pozostałymi modelami jest druzgocąca. Różnice między poziomem Ultra i Hyper trudno nazwać znaczącymi, toteż spokojnie można cieszyć się przyzwoitą oprawą zachowując niezłą płynność na modelach, które zmuszone udźwignąć wyższe detale konają w męczarniach. Natomiast im niższe ustawienia, tym produkcja staje się coraz bardziej przystępna, ostatecznie działając całkiem żwawo na wiekowych GeForce GTX 660 albo Radeonie HD 7850 przy średniej szczegółowości obrazu. Posiadacze GeForce GTX 960 oraz Radeon R9 380 mogą sobie pozwolić na komfortowe granie w ustawieniach 1920x1080 High, więc optymalizacja najnowsze dziecka DICE wypada całkiem znośnie.

Mirror's Edge: Catalyst działa dość dobrze na większości kart graficznych, bo bardzo dobrze się skaluje z detalami. No, może poza ustawieniami Hyper, gdzie modele posiadające 4GB VRAM lub mniej umierają w męczarniach.

test kart graficznych mirror's edge catalyst

Kończąc niniejsze porównanie wrócę jeszcze na momencik do kwestii „ograniczenia pamięci procesora graficznego”, czyli funkcji mającej przeciwdziałać zapychaniu się VRAM-u, mogącej bardzo negatywnie oddziaływać na płynność Mirror's Edge: Catalyst. Opcja została wyłączona celowo, ponieważ w testach np.: GeForce GTX 970 (4 GB) oraz Radeon R9 390 (8 GB) przy ustawieniach Hyper, sztuczne wspomagacze pracujące według nieznanego algorytmu mogłyby wypaczać wyniki, podczas gdy żaden przywilej korzyści nie powinien tutaj zachodzić. Pozostałe poziomy detali pożerają zdecydowanie mniej pamięci graficznej, więc znaczenie tego hamulca maleje. Mimo wszystko nie znajduję uzasadnienia dla takiego apetytu na VRAM przez Mirror's Edge: Catalyst, ponieważ tekstury nawet na ustawieniach Hyper są słabiutkie, obiektów niewiele, zaś wygładzanie krawędzi niezbyt zaawansowane.

Grę do testów dostarczyła firma:

 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 147

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.