DirectX 12 oficjalnie trafi do Windows 7. Będzie obsługa ray-tracingu

Windows 7 to przez jednych niemal zapomniany już system (choć wciąż dobrze wspominany), przez drugich zaś wciąż wykorzystywany. Sytuacja ta z pewnością ulegnie zmianie już w najbliższym czasie, jako że Siódemka w styczniu 2020 straci oficjalne wsparcie. Mimo to, na kilka miesięcy przed tym wydarzeniem, użytkownicy wspomnianego systemu otrzymują od Microsoftu prezent - w systemie pojawi się mianowicie DirectX 12, ale co chyba ważniejsze - obsługa ray tracingu. Dla niektórych osób, taka decyzja może wydawać się dziwną, jednak z Windows 7 wciąż korzysta 32% użytkowników wszelkich Windowsów (z Dziesiątki korzysta zaś 59%). Nic więc dziwnego, że w tak sporym jeszcze gronie osób może znaleźć się sporo takich, które mają bądź chciałyby kupić kartę graficzną obsługującą śledzenie promieni.

Microsoft wprowadza DirectX 12 na Windows 7. Wraz z DX12 pojawi się obsługa technologii ray tracing od NVIDII, ale naturalnie tylko dla posiadaczy kart graficznych z architektury Turing.

Tajemniczy GeForce RTX T10-8 to nowa Tesla z obsługą Ray Tracingu

DX12 to jednak nie tylko śledzenie promieni w czasie rzeczywistym. Posiadacze Siódemki wykluczeni byli z możliwości odpalenia wielu gier, które działały wyłącznie na DirectX 12. Jak wiemy, DX12 był przez długi czas sztucznie przywiązany przez Microsoft do Windows 10, co miało wymusić przesiadki użytkowników wcześniejszych wersji systemów. Jako że wsparcie dla Siódemki powoli się kończy, Microsoft nie ma już wiele do stracenia, a może nawet zyskać, prezentując walory DX12 użytkownikom Windows 7.

Układ graficzny Navi w PlayStation 5 na poziomie GeForce RTX 2080

Jeśli bowiem ktoś taki zdecyduje się na zakup karty graficznej pracującej w oparciu o architekturę Turing, istnieje spora szansa, że po zakończeniu wsparcia dla starego systemu, przeniesie się na Dziesiątkę, by móc w pełni wykorzystać moc procesora graficznego. Czy jednak ostatecznie gry w wersji DX12 będą faktycznie działały lepiej na najnowszym systemie (czy nie na odwrót) - okaże się niebawem w praktyce. Jakby nie było, Microsoft głośno podkreśla, że Windows 10 jest systemem najlepszym dla graczy, stąd być może wiara, że ci, już niebawem rześko pognają w kierunku Dziesiątki.