ASUS: prezentacja autorskich Radeonów RX 5700 (XT) we wrześniu

Trzeba przyznać, że NVIDIA bardzo konkretnie przygotowuje się do premier swoich kart graficznych. Zarówno w przypadku Pascali, jak i nowych Turingów dosłownie chwilę po oficjalnej zapowiedzi jednostki od razu pojawiały się w sklepach, i mowa tu nie tylko o kartach Founders Edition, ale także autorskich, firmowo podkręconych układach od popularnych producentów. Niestety, AMD ciągle ma problemy z tak szybkim wdrożeniem swoich kart w różnych wersjach do sklepów. Doskonale pamiętamy sytuację z nieudaną Vegą, na której niereferencyjne edycje czekaliśmy długie tygodnie, a nawet całe miesiące. Dużo wskazuje na to, że w przypadku nowych Radeonów Czerwoni także dadzą ciała...

To bardzo zła wiadomość dla zainteresowanych nowymi Radeonami RX 5700 (XT), bo jak pokazują testy, referencyjne chłodzenie tych kart spisuje się po prostu słabo.

ASUS opublikował właśnie na swoim blogu Edge UP ogólną informację o najnowszych układach Navi. Po wymienieniu zalet i cech nowych kart komunikat głosi, że na razie w sprzedaży dostępne będą tylko karty wykorzystujące referencyjny system chłodzenia, a autorskie projekty są dopiero w przygotowaniu. Więcej informacji w tej kwestii mamy otrzymać - uwaga - dopiero we wrześniu, a mamy dopiero pierwszą połowę lipca. ASUS jest jedną z najbardziej liczących się firm w tej branży, dlatego można sądzić, że termin ten dotyczy również niereferentów innych producentów. Teoretycznie jest szansa, że szybciej pokaże coś jakaś firma bliżej związana z AMD (np. Sapphire, ASRock), jednak generalnie przekaz jest jasny - na autorskie wersje Navi tak czy siak trzeba czekać.

MSI szykuje karty Radeon RX 5700 i RX 5700 XT serii EVOKE

AMD Radeon RX 5700 vs GeForce RTX 2060 - Test kart graficznych

Nie wiemy dokładnie dlaczego tak się dzieje, ale jest to bardzo zła wiadomość dla zainteresowanych nowymi Radeonami RX 5700 (XT), bo jak pokazują testy, referencyjne chłodzenie tych kart spisuje się po prostu słabo - układy są bardzo głośne i gorące, przez co trudno je polecić mimo przyzwoitej ceny i wysokiej wydajności. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że na autorskie modele innych firm nie będziemy musieli tyle czekać. Chcielibyśmy, by Czerwoni wzięli przykład z konkurencji, której nowe SUPER układy dostępne są już w wielu sklepach w różnych wariantach, ale cóż - najwidoczniej nie jest to takie proste.