ASUS oraz MSI kuszą autorskimi modelami NVIDIA GTX 1080 Ti

Dwa dni temu, podczas konferencji NVIDIA Editor's Day w amerykańskim San Francisco Zieloni odsłonili wszystkie karty dotyczące ich najwydajniejszego produktu skierowanego do odbiorców głównego nurtu. Firma z Santa Clara publicznie zaprezentowała specyfikację nadciągającej karty graficznej NVIDIA GeForce GTX 1080 Ti, która dość znacznie odbiegała od tego co podejrzewano wcześniej. Były to jednak zmiany całkowicie pozytywne, przekładające się na większą wydajność układu, który nie został wcale aż tak bardzo absurdalnie wyceniony. Do tej pory dwóch znanych producentów autorskich modeli postanowiło zapowiedzieć swoje wersje GTX 1080 Ti, mowa o firmie ASUS z dwoma propozycjami oraz MSI z jedną.

Same zdjęcia wiele nie zdradzają - jedna z kart jest po prostu modelem z referencyjnymi zegarami, dwie zaś to warianty fabrycznie podkręcone. Więcej informacji poznamy prawdopodobnie bliżej samej premiery.

Standardowo pierwszym wariantem NVIDIA GeForce GTX 1080 Ti, który trafi do sprzedaży będzie wersja referencyjna oznaczona jako Founders Edition. Układ oparty na rdzeniu GP102 wyposażono w 28 bloków SM, czyli 3584 rdzeni CUDA, 224 jednostek TMU, 88 jednostek ROP oraz 11 GB pamięci VRAM GDDR5X korzystającej z magistrali 352-bitowej. Karta dostępna jest już w oficjalnej przedsprzedaży za 3650 złotych. Wystarczył jednak dzień, by partnerzy NVIDII zaczęli akcje marketingowe. Pierwszym z nich okazał się ASUS, który pokazał aż dwie własne wersje w postaci modelu ASUS GeForce GTX 1080 Ti Turbo o oznaczeniu TURBO-GTX1080TI-11G oraz ASUS GeForce GTX 1080 Ti Strix o oznaczeniu ROG-STRIX-GTX1080TI-O11G-GAMING.

NVIDIA GeForce GTX 1080 Ti oficjalnie zaprezentowana

NVIDIA potwierdza GTX 1080 Ti oraz płatny Klub GeForce Elite

Niestety chociaż dokładne zegary kart są nieznane, to patrząc po układach chłodzenia z całą pewnością możemy stwierdzić, że Turbo wraz z prostym wentylatorem odśrodkowym będzie stosunkowo tanią, ale głośną i ciepłą alternatywą dla Founders Edition, o identycznych parametrach. Dużo ciekawiej prezentuje się Strix skryty pod chłodzeniem DirectCU III wyposażonym w trzy wentylatory, backplate oraz oświetlenie LEDowe. Dodatkowo kod produktu zdradza, że będzie to już standardowo podkręcony model. Chwilę po ASUSie głos zabrał tajwański producent MSI, który pokazał swoje spojrzenie na NVIDIA GeForce GTX 1080 Ti w postaci modelu Gaming X. Tu niestety również niewiele wiadomo z samego zdjęcia, zakładać tylko można znowu wyższe zegary, dużo niższe temperatury i lepszą kulturę pracy oraz dwie wtyczki zasilające 8-pin. Zastosowany układ chłodzenia to dobrze znany, wydajny Twin Frozr VI przyozdobiony diodami. Więcej informacji poznamy prawdopodobnie bliżej samej premiery.