AMD Radeon VII bez dużej wydajności w obliczeniach FP64

Na CES 2019 firma AMD zaprezentowała kartę graficzną Radeon VII, opartą na 7-nanometrowym procesorze grafiki Vega 20. Najnowszy produkt ma, według AMD, na rynku konkurować z kartami GeForce RTX 2080. Specyfikacja tego modelu jest imponująca, jak na kartę gamingową. Radeon VII ma GPU wyposażony w 3840 procesorów strumieniowych, a także w 16 GB pamięci typu HBM2, której szczytowa przepustowość to 1 TB. Biorąc pod uwagę specyfikację techniczną dla wielu niemal oczywistym stało się to, że Radeon VII to tak naprawdę znany już Radeon Instinct MI50, przeznaczony do zastosowań profesjonalnych i korporacyjnych. Obecnie nie ma żadnych sygnałów, aby było inaczej. Tego typu wykorzystanie już istniejących produktów nie jest niczym nowym. W sieci pojawiła się plotka o tym, że Radeon VII będzie świetnym produktem profesjonalnym, a to za sprawą natywnej obsługi podwójnej precyzji (FP64). Okazuje się, że jest to tylko kolejna plotka.

Dzięki temu karty Radeon VII nie powinny znikać ze sklepów, a ich ceny nie podskoczą zaraz po rynkowym debiucie.

Radeon VII i Radeon Instinct MI50 faktycznie korzystają z tego samego GPU. Na Reddicie pojawiła się sensacja sugerująca, że ten pierwszy ma natywną i pełną obsługę FP64, co oznaczałoby wydajność na poziomie 6,9 TFLOPS w cenie 699 dolarów (szacowana cena detaliczna), w porównaniu do 7,45 TFLOPS na karcie Nvidia Titan V, w cenie 2999 dolarów. Sęk w tym, że rewelacja ta jest nieprawdziwa i naprawdę nie trzeba długo nad tym główkować. Taka wydajność z podwójną precyzją (FP64) karty graficznej Radeon VII dosłownie zamordowałaby sprzedaż znacznie droższego modelu Radeon Instinct MI50, czyniąc go całkowicie bezwartościowym dla potencjalnych nabywców.

Test AMD Ryzen 3 2200G - Najtańsze APU z układem Radeon Vega

Ekipa TechGage postanowiła skonfrontować rewelację jednego z użytkowników Reddita z oficjalnym stanowiskiem firmy AMD. Udostępnił je Sasa Marinkowic, kierownik ds. Marketingu Produktów w AMD) oznajmiając, że "Radeon VII nie ma włączonej podwójnej precyzji". Oznacza to, że bajka z Reddita nie potwierdzi się. Radeon VII nie będzie oferować 6,7 TFLOPS z obliczeniach z FP64. Zamiast tego możliwe będzie uzyskanie z FP64 około 862 GFLOPS, biorąc pod uwagę to, że w przypadku poprzednich GPU Vega, wydajność FP64 to 1/16 wydajności z pojedynczą precyzją. Nic z tego nie powinno nikogo dziwić. Pełna wydajność FP64 na karcie typowo gamingowej byłaby bezużyteczna dla określonej grupy docelowej. Sęk w tym, że Radeon VII z pełną wydajnością FP64 mógłby być dla tejże grupy docelowej (graczy) praktycznie niedostępny, bo egzemplarze masowo kupowane byłyby przez firmy i różne instytucje, które nie chciałyby płacić znacznie więcej za Radeony Instinct MI50, skoro gamingowy Radeon VII będzie tak samo dobry do różnego typu symulacji, czy analiz finansowych. Skutkiem byłaby nie tylko niewielka (lub żadna) dostępność Radeonów VII w sklepach, ale też ich zawyżone ceny (popyt znacząco przebijałby podaż).

Warto jednak zauważyć, że nawet "okaleczony" Radeon VII pod względem wydajności z podwójną precyzją i tak bije konkurencję. Jego około 862 GFLOPS to wciąż więcej niż 509 GFLOPS karty Nvidia Titan RTX, czy 420 GFLOPS karty GeForce RTX 2080 Ti. Także w FP16 Radeon VII i tak powinien być przed bliższą konkurencją z wynikiem bliskim około 28 TFLOPS, podczas gdy GeForce RTX 2080 Ti wyciąga maksymalnie 27 GFLOPS. Są to wszystko oczywiście wartości teoretyczne. Inną różnicą, pomiędzy Radeonem VII i Radeonem Instinct MI50 jest to, że pierwszy obsługuje interfejs PCI Express 3.0, podczas gdy drugi PCI Express 4.0. Warto też dodać, że pierwotne przekazy medialne sugerowały, że GPU na karcie Radeon VII ma 128 jednostek ROP. Firma AMD już zaprzeczyła tym doniesieniom i poinformowała, że GPU ma ich 64. Karty graficzne Radeon VII pojawić się mają już 7 lutego.