Recenzja Jigoo C500. Bezprzewodowy odkurzacz pionowy za trochę ponad 500 zł, znacznie lepszy niż sądziłem
- SPIS TREŚCI -
Jigoo C500 - Podsumowanie
Podsumowanie recenzji odkurzacza bezprzewodowego Jigoo C500 jest dla mnie dość jednoznaczne. Jak na produkt za trochę ponad 500 zł jest on po prostu bardzo dobry. To, co najważniejsze w każdym odkurzaczu, czyli jakość sprzątania oraz czas pracy na akumulatorze, zasługuje na wyrazy uznania i to nie tylko w tak niskiej półce cenowej. Jigoo C500 sprząta równie dobrze, jak kilkukrotnie droższe odkurzacze. Nie zauważyłem żadnych różnic pod tym względem, może poza trochę szerszą “martwą strefą”, bo rolka elektroszczotki oddalona jest o około 1,5 cm od krawędzi ściany (w niektórych droższych dochodzi ona niemal do samej ściny). Akumulator realnie wystarcza na tyle, ile deklaruje producent, czyli w trybie niskim około 60 minut, a w trybie automatycznym około 45 minut. Są to typowe wyniki, pozwalające ze spokojem odkurzyć średniej wielkości mieszkanie wraz z meblami. Odkurzacz nie jest głośny, manewruje się nim łatwo, bo jest lekki, kompaktowy i dość ergonomicznie zaprojektowany, a także może pracować prawie na płasko (np. sięgnąć głębiej pod łóżko). Ma duży, bardzo czytelny wyświetlacz, który co ciekawe jest wbudowany w moduł akumulatora, więc w razie awarii można go wymienić w domu w kilka sekund. Zbiornik na kurz ma pojemność 1,2 litra, rura jest “łamana”, a elektroszczotka ma zarówno rolkę do podłóg twardych, jak i klasyczną szczotkę do dywanów. Nie zabrakło też diod oświetlających podłogę przed odkurzaczem. W komplecie znaleźć można też dwie dodatkowe nasadki pasywne, do odkurzania mebli i szczelin.
Wybrałem tani odkurzacz bezprzewodowy za około 500 zł, a okazało się, że trafiłem na perełkę. Lekki, łatwy w manewrowaniu, dobrze wykonany, sprząta jak znacznie drożsi rywale, działa do godziny na jednym ładowaniu, ma super czytelny wyświetlacz, łamaną rurę, oświetlenie LED, elektroszczotkę z rolką i klasyczną szczotką do dywanów, a także dwie dodatkowe nasadki pasywne. Jest też wystarczająco cichy. Za pięć stówek? Warto!
Słowem: jest dobrze! Od odkurzacza bezprzewodowego za 500 zł z małym hakiem oczekiwałem niewiele, a realnie otrzymałem w pełni funkcjonalny, dobrze sprzątający, lekki, wygodny, wystarczająco cichy, niebrzydki i całkiem porządnie wykonany produkt. Pod wieloma względami (oprócz akcesoriów) może on śmiało konkurować z odkurzaczami parę razy droższymi. Podczas typowego sprzątania nie czułem różnicy w stosunku do nich. Za zbliżone, może trochę większe pieniądze można kupić takie konkurencyjne odkurzacze pionowe, jak: Dreame Mova J20, Hoover H-Free 300, Tefal X-Pert 7.60, Tefal X-pert 6.60, Amica VM 9011 Joran Turbo Pet, Philips SpeedPro FC6723, Beko ErgoClean VRT61225VW, Beko SlimClean VRT66421VC, Zelmer ZSVC511DF, Sharp VC-SV06AEU-G i inne. Rzecz jasna każdy z nich ma trochę inne akcesoria, inne możliwości i ogólnie swoje zalety oraz wady, więc ostateczna decyzja należy do Ciebie. Ja z Jigoo C500 jestem w pełni zadowolony.
Jigoo C500
Cena: 539 zł
![]() |
|
Powiązane publikacje

Recenzja Jimmy H9 Pro. Odkurzacz pionowy za 1200 zł z akcesoriami i stojakiem. Czy jest wart swojej ceny? Sprawdzam
70
Recenzja Narwal Freo Z Ultra. Robot sprzątający z dobrym mopowaniem i przydatnymi funkcjami. Tylko, że drogi
2
Test Roborock Flexi Lite. Odkurza i aktywnie przeciera podłogę na mokro, a przy tym jest cichy i łatwy w obsłudze
36
Recenzja Jimmy PW11 Pro Max. Jednoczesne odkurzanie i mycie podłóg, plus stacja do mycia i suszenia rolek
37