Jaki dysk SSD 120-128 GB kupić? Test i polecane dyski SSD 2016

Szukacie niedrogiego dysku półprzewodnikowego o pojemności 120-128 GB, który zapewni Waszemu komputerowi solidne przyspieszenie, jednocześnie delikatnie obchodząc z zasobami portfela? Świetnie! W takim razie trafiliście we właściwe miejsce, gdzie znajdziecie odpowiedź na powyższe pytanie. Obszerne zestawienie SSD 120-128 GB będzie prawdopodobnie ostatnim poświęconym takim pojemnościom, ale wyjątkowo spektakularnym, bowiem różnice między testowanymi nośnikami okazują się fundamentalne. Bezpośrednia konfrontacja urządzeń bazujących na pamięciach TLC oraz MLC powinna wszystkim uzmysłowić, jak w ostatnich latach zmieniała się wydajność dysków SSD, którym producenci zafundowali potężną rewolucję... niekoniecznie technologiczną.

Autor: Sebastian Oktaba

Dyski półprzewodnikowe o pojemnościach 120-128 GB powoli lecz konsekwentnie znikają, chociaż zainteresowanie takimi nośnikami wbrew pozorom nie słabnie, bowiem potrzeby oraz możliwości finansowe klientów są bardzo zróżnicowane. Jednak czołowi producenci sami postanowili dokonać takich redukcji, kierując się własnym interesem podyktowanym głównie względami opłacalności. Chodzi przede wszystkim o koszty wytwarzania urządzeń, ponieważ przelicznik GB/PLN jest najmniej atrakcyjny właśnie w przypadku wersji 120-128 GB albo mniejszych, podobnie jak prowizja pochodząca ze sprzedaży. Dlatego funkcję „starterów” przejmują odmiany 240-256 GB, które jeszcze niedawno kosztowały znacznie większe pieniądze. Teoretycznie wszyscy powinni być zadowoleni - firmy obniżając koszty produkcji ciągle solidnie zarabiają, konsumenci otrzymują zaś pojemniejsze nośniki w niższych cenach. Podobnie wyglądała ewolucja dysków talerzowych, gdzie rokrocznie najmniejsze sprzedawane rozmiary były solidnie powiększane. Teraz identyczny mechanizm zachodzi na przechodzącym nieustanne metamorfozy rynku SSD-ków, toteż w niedługiej perspektywie czasu odmiany 120-128 GB będą stanowiły margines lub całkowicie wyparują. Zanim przejdziemy dalej warto pokrótce wyjaśnić, różnice między "gatunkami" dysków SSD. Zatem - im więcej poziomów posiada komórka, tym większą ilość bitów może przechowywać, a chip ma także większą pojemność. Natomiast czym większa liczba bitów na komórkę, tym niższa niezawodność. Poza tym, operacje zapisu danych powodują zużywanie się komórek pamięci, co skraca długość życia nośników. Oto trzy podstawowe typy NAND-ów:

• SLC (Single Level Cell) – mieści jeden bit danych w każdej komórce. Pamięć stosowana głównie w dyskach wyspecjalizowanych, gdzie priorytetem jest żywotność. Bardzo drogie, więc mało popularne w cywilnych zastosowaniach. Żaden nośnik na takich kościach w teście nie występuje. 
• MLC (Multi Level Cell) – mieści dwa bity danych na komórkę. Do niedawna najpopularniejszy typ pamięci NAND, oferujący dobry kompromis między wydajnością oraz niezawodnością, spadający jednak zależnie od procesu technologicznego. Ciągle stosowany w dyskach SSD wyższej klasy.
• TLC (Triple Level Cell) – mieści trzy bity danych, oferując najlepszy przelicznik pojemności do ceny produkcji, więc systematycznie zwiększa swoje udziały w rynku.  Charakteryzuje się najniższą wytrzymałością spośród wszystkich wymienionych. Znany także jako 3-bitowy MLC. 

Zestawienie obejmuje 22 modele różnych producentów, należące do różnych segmentów cenowych oraz posiadających różne komponenty. Przekrój jest zatem kompleksowy, co pozwoli przeanalizować kształt zmian zachodzących w segmencie pamięci masowych z szerszej perspektywy. Kiedy ostatni raz powstawało takie porównanie, nośniki SSD bazujące na pamięciach TLC stanowiły jeszcze promil wszystkich urządzeń, natomiast dzisiaj zdominowały segment budżetowy, coraz wyraźniej anektując też średnią półkę wydajnościową. Wiele serii do niedawna wykorzystujących kości MLC przeszło na tańsze odmiany NAND Flash - wolniejsze i mniej niezawodne TLC, wywołujące u niektórych użytkowników drgawki. Jednak chociaż wyższość modułów MLC jest bezdyskusyjna, to niezbyt wymagającym posiadaczom starszych komputerów, technologia TLC powinna w zupełności wystarczyć. Oczywiście, główną korzyścią masowego przechodzenia na takie układy miała być odczuwalna redukcja cen względem lepszych alternatyw, co niestety momentami rozczarowuje. Nośniki bazujące na kościach TLC owszem są bardziej przystępne, aczkolwiek różnica w stosunku do najtańszych dysków zbudowanych na pamięciach MLC, często okazuje się symboliczna.

Zastojowi czy wręcz regresowi na rynku pamięci masowych, pośrednio winny jest wysłużony interfejs SATA. Najpopularniejsza odmiana tego standardu skutecznie pozbawiła sensu instalowanie na zwykłych 2,5 calówkach high-endowych komponentów, bowiem limit transferów podcina takim konstrukcjom skrzydła. Topowe dyski SSD osiągały granice SATA 6.0 Gb/s dobre 3-4 lata temu, dlatego większość producentów zamiast toczyć zawzięte bitwy o przysłowiową garść ziemi, postanowiło zmienić strategię. Front „wydajnościowy” poszedł w kierunku nowoczesnych złączy M.2 oraz PCI-E, natomiast „ekonomiczny” ciągle okupuje najbardziej rozpowszechnione SATA 6.0 Gb/s. Pierwszy otrzymuje coraz ciekawsze, szybsze i bardziej innowacyjne rozwiązania, które z pewnością docenią entuzjaści, drugi zaś nieustannie szuka oszczędności nie zwracając większej uwagi na kwestie wydajności. Dlatego niniejsze zestawienie będzie poświęcone wyłącznie modelom SATA 6.0 Gb/s, zarówno tym zupełnie świeżym (ADATA SP550, Plextor M7V), jak również nieco starszym konstrukcjom, które swego czasu wyznaczały poziom wydajności (Crucial MX100, Kingston HyperX 3K, Plextor M6S).

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »