Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Jak to jest z Intel Z270 i Coffee Lake? Mogło działać, a nie działa

Arkadiusz Bała | 20-10-2017 09:06 |

Jak to jest z Intel Z270 i Coffee Lake? Mogło działaćChoć nowa generacja procesorów Intela, Coffee Lake, została generalnie przyjęta bardzo pozytywnie, to producentowi po raz kolejny nie udało się uniknąć przy jej okazji kontrowersji. Po pierwsze, wielu użytkowników w dalszym ciągu nie może Niebieskim darować rezygnacji z lutowanego IHS, choć na dobrą sprawę taki stan rzeczy utrzymuje się już pół dekady. Po drugie, osoby chętne by kupić któryś z nowych modeli i5 i i7 narzekają na papierową premierę i kompletny brak procesorów w sklepach. Wreszcie po trzecie i najważniejsze, ciągle wraca pytanie czemu nowe układy nie są kompatybilne ze starymi płytami głównymi, choć wykorzystują tę samą podstawkę. Jak się bowiem okazuje, nie powinno to stanowić najmniejszego problemu, a przynajmniej na takim stanowisku stoją przedstawiciele firmy ASUS.

Wypowiedź Andrew Wu z firmy ASUS dała wielu osobom nadzieję, że być może kiedyś uruchomimy procesory Intel Core 8 generacji na płytach ze starszymi chipsetami. Cała sprawa nie jest jednak taka prosta.

Jak to jest z Intel Z270 i Coffee Lake? Mogło działać [1]

Test procesora Intel Core i3-8100 - Core i5-7500 w cenie Core i3-7100!

Nowe światło na sprawę kompatybilności platform Z270 i Z370 rzucił Andrew Wu, przedstawiciel marki ASUS ROG. W jednym z wywiadów stwierdził on, że płyty główne z chipsetem Z270 spokojnie mogłyby obsłużyć nowe procesory z rodziny Coffee Lake. Powodem, dla którego tak nie jest, ma być tylko i wyłącznie decyzja Intela, który zablokował taką możliwość na poziomie oprogramowania. Tej blokady żaden z partnerów giganta z Santa Clara samemu obejść nie jest w stanie, ale - co bardzo istotne - zdaniem Wu nie występują tutaj żadne przeszkody o charakterze sprzętowym. Obydwie platformy różnią się co prawda nieznacznie w kwestii zasilania, jednak czysto teoretycznie nie powinno to przekreślać ich kompatybilności.

Test procesora Intel Core i7-8700K - Premiera Coffee Lake

Jak to jest z Intel Z270 i Coffee Lake? Mogło działać [2]
Różnice w układzie pinów między Kaby Lake (z lewej) oraz Coffee Lake (z prawej).

Trzeba przyznać, że taka wersja wydarzeń jest prawdopodobna. Co prawda rozkład pinów podkładki 1151 uległ w ramach platformy Z370 drobnym zmianom, co zdaniem Intela miałoby wykluczać zgodność nowych procesorów ze starszymi płytami głównymi, ale jednak w świetle innych doniesień w tym temacie sprawa wcale nie jest taka oczywista. W końcu pierwsze sample inżynieryjne Coffee Lake'ów miały pracować na płytach głównych z chipsetami serii 200, a i ze strony partnerów firmy z Santa Clara informacje w zakresie kompatybilności obydwu platform docierały do nas przeróżne, często pozostając ze sobą sprzeczne. Wypowiedź przedstawiciela ASUSa wcale nie przesądza o tym kto ma rację, ale na pewno daje solidne podstawy by uwierzyć, że całemu zamieszaniu winny jest tylko i wyłącznie Intel.

Jak to jest z Intel Z270 i Coffee Lake? Mogło działać [3]

Test procesora Intel Core i5-8600K - Rzeźnik zwany Coffee Lake

Zanim jednak chwycimy za widły by odegrać się na złym i niedobrym monopoliście, warto zadać sobie pytanie dlaczego Intel w ogóle zdecydowałby się na taki krok? Chwila zastanowienia i łatwo wymyślić nawet kilka sensownych powodów, z których kluczowe wydają się być trzy. Po pierwsze, dostępność. Nie jest tajemnicą, że liczba procesorów Coffee Lake krążących w sprzedaży jest śmiesznie niska i można śmiało powiedzieć, że mamy tutaj do czynienia z papierową premierą. Gdyby z nowych układów mogli skorzystać użytkownicy platformy Z270, popyt z pewnością byłby jeszcze większy, a osoby wychodzące ze sklepów z kwitkiem z pewnością masowo wyrażałyby swoje niezadowolenie w internecie. Co prawda nie jestem pewien czy w obecnej sytuacji Intel wyszedł na całej sprawie wizerunkowo lepiej, ale na całe szczęście nie ja odpowiadam za PR Niebieskich, więc to nie mój problem. Po drugie, szersza dostępność procesorów Coffee Lake z pewnością skanibalizowałaby sprzedaż układów starszych generacji, które wciąż zalegają na magazynach. Skok wydajności jest tutaj po prostu tak duży, że raczej nikt nie spojrzałby na modele Skylake i Kaby Lake, gdyby miał możliwość łatwego upgrade'u do sześciu rdzeni. Na to nie może pozwolić ani Intel, ani dystrybutorzy, ani sklepy.

Jak to jest z Intel Z270 i Coffee Lake? Mogło działać [5]

Relacja wideo z oficjalnej premiery Intel 8 gen. Coffee Lake

Wreszcie po trzecie, zmuszając nas do zmiany platformy Intel najzwyczajniej w świecie więcej zarabia. To raczej oczywiste i choć można z tego powodu na Niebieskich złorzeczyć, to takie są po prostu prawa rynku, które prędko się nie zmienią. W tym miejscu warto jednak pamiętać, że choć Intel faktycznie zarabia na każdej sprzedanej płycie głównej, to na ruchu w tym segmencie rynku najbardziej zależy jego partnerom, którzy rzeczone płyty produkują. W końcu gdyby użytkownicy mogli bezkarnie korzystać z tych samych mobo przez kilka kolejnych generacji procesorów, to ci nie zobaczyliby z tego ani złotówki. Dlaczego to takie ważne? Bo choć w tym momencie ASUS czy ASRock starają się zrzucić winę za brak kompatybilności między platformami z gniazdem LGA 1151 na giganta z Santa Clara, to szczerze wątpię by nie byli oni choćby częściowo za taką decyzję odpowiedzialni. Zyskują w końcu podwójnie: finansowo na sprzedaży podzespołów oraz wizerunkowo na zgrywaniu "tych dobrych", którzy przecież chcieliby dobra użytkowników, ale zły Intel im zabrania.

Jak to jest z Intel Z270 i Coffee Lake? Mogło działać [4]

Procesory Intel Coffee Lake mają zmodyfikowany układ pinów

No i tu dochodzimy do kluczowego pytania, dla którego wielu czytelników zapewne w ogóle czyta ten tekst: czy to oznacza, że Coffee Lake będą kiedyś kompatybilne z płytami serii 100 i 200? Co prawda wolałbym nie stawiać kategorycznych wyroków, ale szczerze w to wątpię. Nawet jeśli technicznie taka możliwość istnieje, to na dzień dzisiejszy zwyczajnie nikt by na tym nie zyskał (z wyjątkiem samych konsumentów rzecz jasna). Tak jak wcześniej wspomniałem, częste zmiany platform to żyła złota dla producentów płyt głównych, którzy nie muszą się dzięki temu martwić o zastój w biznesie. Co jednak ważniejsze, samemu Intelowi taki krok również byłby nie na rękę, przynajmniej tak długo, jak na rynku są jeszcze starsze procesory. Te oczywiście kiedyś znikną ze sklepów, ale zanim to jednak nastąpi, to na świeczniku będą już układy kolejnej generacji, a rodzina Coffee Lake pewnie podzieli los desktopowych Broadwelli. Z drugiej jednak strony nadzieja umiera ostatnia. W ciągu ostatniego roku gigant z Santa Clara zaskoczył nas już tyle razy, że trudno być w tym temacie czegokolwiek pewnym.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 154

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.