Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Wyciekły dane 500 mln klientów hoteli. Podejrzewane są Chiny

Bogdan Stech | 12-12-2018 18:00 |

Wyciekły dane 500 mln klientów hoteli. Podejrzewane są Chiny Hakerzy, którzy stali za gigantycznym wyciekiem danych z grupy hoteli Marriott International zostawili wskazówki sugerujące, że pracują dla chińskiego wywiadu rządowego. Tak przynajmniej twierdzą źródła, do których dotarła Agencja Reutersa. Marriott ujawnił w zeszłym tygodniu, że luka w jego systemie bezpieczeństwa, utworzona przez atakujących była wykorzystywana przez cztery lata. Doprowadziło to do wycieku danych - uwaga - 500 milionów klientów, którzy dokonywali rezerwacji w systemie hoteli Starwood. Prywatni cyberdetekywi badający włamanie znaleźli kod, techniki i procedury używane wcześniej w atakach przypisywanych chińskim hakerom. USA podejrzewają więc, że hakerzy działają w imieniu chińskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego.

Śledczy twierdzą, że identyfikację sprawcy dodatkowo komplikuje fakt, że od 2014 roku w sieciach komputerowych Starwood działało wiele grup hakerskich. Kto jest w takim razie winny?

Wyciekły dane 500 mln klientów hoteli. Podejrzewane są Chiny  [3]

Większość zhakowanych danych jest typowa dla podobnych ataków - są to więc nazwiska i adresy e-mail, adresy, daty urodzenia, telefony. Atakujący weszli jednak w posiadanie innych unikalnych informacji takich jak miejsca, do których ludzie podróżowali i daty tych podróży. Zdaniem specjalistów dane mogą być one wykorzystywane zarówno do uruchamiania ukierunkowanych kampanii reklamowych, jak i rekrutowania źródeł wywiadowczych, albo szpiegowania interesów i działań rywali biznesowych. Jeden z urzędników wywiadu USA powiedział jednak NBC News, że włamanie "pasuje do wzorca" cyberataków sponsorowanych przez Chiny. John Schindler, były analityk Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, stwierdził wprost: - "Kto inny niż wrogi wywiad potrzebuje danych paszportowych".

Istnieje zmowa producentów DRAM - twierdzą Chińscy urzędnicy

Wyciekły dane 500 mln klientów hoteli. Podejrzewane są Chiny  [2]

Jeśli śledczy potwierdzą, że Chiny stoją za atakiem, może to skomplikować i tak już napięte stosunki między Waszyngtonem i Pekinem. Co chwila słyszymy przecież oskarżenia o chińskie szpiegostwo i kradzież tajemnic handlowych. Wojna handlowa cały czas trwa. "Chiny zdecydowanie sprzeciwiają się wszelkim formom ataków cybernetycznych" - powiedział w wywiadzie dla Reutersa rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Geng Shuang. "Jeśli będą dowody, odpowiednie chińskie organy przeprowadzą śledztwo zgodnie z prawem". Rzecznik Marriott Connie Kim odmówił komentarza w sprawie chińskich hakerów.

Źródło: Reuters, Wik
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 9

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.