Niemieckie biuro ochrony danych atakuje Facebooka

Nasi zachodni sąsiedzi raczej nie lubią, kiedy jakiś serwis społecznościowy lub usługa internetowa ingeruję w ich prywatność. Pamiętamy przecież problemy z Google Street View - obywatele Niemiec mogą więc usuwać swoje posiadłości z map. Teraz ich wątpliwości budzi sławny przycisk serwisu Facebook - Gefällt mir! (Lubię to!). Thilo Weichert, komisarz do spraw ochrony danych dla landu Szlezwik-Holsztyn, wzywa właścicieli stron internetowych do zamknięcia fanpage'ów i rezygnacji z korzystania z popularnego przycisku. Oficjalny komunikat biura ochrony danych głosi, że informacje z Facebooka są przesyłane do USA oraz poddawane wnikliwej analizie. Każdy kto korzysta ze strony z odpowiednimi wtyczkami, może spodziewać się śledzenia wizyt w internecie. Według komisarza, Facebook narusza niemieckie oraz europejskie prawo ochrony danych. Zatem biuro wzywa do zaprzestania zakładania kont na tym portalu społecznościowym oraz unikania klikania w przyciski "Lubię to!".