Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Chcesz usunąć swoje dane z sieci? Wypełnij formularz Google

Arkad | 30-05-2014 15:50 |

Unia Europejska już nie raz zaskakiwała nas swoimi dziwacznymi pomysłami na poprawę stanu życia swoich obywateli, jednak tak radykalnego żądania jak te ostatnie wobec Google chyba nikt się nie spodziewał. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł niedawno wyrok w sprawie prywatności użytkowników umieszczanych w wynikach wyszukiwania - nie jest żadną tajemnicą, że po wpisaniu naszego nazwiska możemy otrzymać takie wyniki jak profil na Facebooku, wpisy na nasz temat na przeróżnych portalach internetowych oraz inne ciekawe pozycje, które (zdaniem Unii Europejskiej i nie tylko) mogą zagrażać naszemu bezpieczeństwu i reputacji. Jeśli korzystacie ze znanych for dyskusyjnych lub chociażby Wykopu to możecie czasem natrafić na różne afery, w których ujawnione jest między innymi nazwisko winowajcy oraz na przykład numer rejestracyjny samochodu z kręconym licznikiem lub rozbitym przodem.

Użytkownicy pomagają wtedy Google'u w indeksowaniu tego rodzaju wpisów przy pomocy komentarzy typu "Czy to ten Jan Kowalski WW12345?" i przy późniejszym wyszukiwaniu informacji na temat pojazdu i właściciela automatycznie trafiamy na wykopalisko na Wykopie lub wątek na forum. Od teraz możliwości na trwałe zaindeksowanie informacji na temat danej osoby będą dużo mniejsze, gdyż będziemy mogli skorzystać ze specjalnego formularza służącego do zgłaszania roszczeń wobec Google - co dokładnie możemy starać się usunąć? Po pierwsze, wpisy na nasz temat muszą być "niewłaściwe, niestosowne czy też nadmierne w stosunku do celów, dla których są one przetwarzane" (oficjalne słowa Trybunału cytowane przez Google). Prośby będą rozpatrywane indywidualnie, więc na wstępie to pracownicy Google ocenią poprawność naszego zgłoszenia i wrzucą je do kosza albo wprowadzą w życie.

Nie jest to inicjatywa Google, tylko odpowiedź na żądania Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Wyszukiwarkowy gigant nie ukrywa, że formularz jest rozwiązaniem tymczasowym, a przynajmniej taka jest jego forma, jaką widzimy obecnie - teraz wystarczy wprowadzić nasze imię i nazwisko, imię i nazwisko osoby poszkodowanej, nasz stosunek do osoby poszkodowanej (na przykład adwokat, żona, syn) oraz kontaktowy adres e-mail. Potem musimy podać wszystkie linki jakich dotyczy zażalenie i wyjaśnić dlaczego nam nie odpowiadają - o ile sam link nie jest oczywistym działaniem na szkodę autora niewymagającym dodatkowych wyjaśnień. Do wszystkiego musimy załączyć wyraźną kopię dowodu osobistego, prawa jazdy lub innego dokumentu ze zdjęciem. Macie już swoje typy do usunięcia i chcecie przetestować szybkość działania Google? Zapraszamy pod ten link:

Formularz usuwania wyników wyszukiwana Google zawierających imię i nazwisko

Źródło: Google

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 12

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.