Internet Explorer najpopularniejszy, ale już niedługo...

Najnowsze badania wskazują, że Internet Explorer, który w ubiegłym roku został porzucony przez Microsoft na rzecz Edge, wciąż jest najpopularniejszą przeglądarką internetową. Jednak jego główny konkurent - Google Chrome - szybkim krokiem dogania starego króla. Znienawidzona przez wielu internautów, niesławna przeglądarka Microsoftu, zostanie najprawdopodobniej zdetronizowana w ciągu 2-3 miesięcy. Według danych zebranych przez Net Market Shares (badanie na marzec 2016) wynika, że Internet Explorer używany jest przez 43,40% internautów na świecie, zaś depczący mu po piętach Google Chrome posiada już 39.09% udziałów w rynku. Oznacza to, że rywalizujące przeglądarki dzieli jedynie 3,5% i nieubłaganie zbliża się moment zmiany lidera. Warto nadmienić, że Internet Explorer w Polsce już dawno został pokonany przez Google Chrome.

Internet Explorer tylko w ciągu miesiąca stracił 1,39% użytkowników, podczas gdy Chrome pozyskał w tym czasie 2,53% internautów. Jeżeli produkt Google będzie zdobywał popularność w obecnym tempie, to już w maju zdetronizuje IE i stanie się najpopularniejszą przeglądarką na świecie. To kwestia czasu…

Silna pozycja Internet Explorera może zadziwiać, skoro w 2015 roku zaprzestano jego rozwoju, zastępując młodszym dzieckiem Microsoftu o nazwie Edge. Dlaczego wciąż tylu ludzi na świecie używa starego i dziurawego IE? Możliwe, że chodzi o zwykłe przyzwyczajenie lub niewiedzę użytkowników. Łatwo wyobrazić sobie całkiem sporą grupę internatów, którzy nie widzą różnicy pomiędzy wyszukiwarką, a przeglądarką, wciąż używając domyślnej aplikacji w systemie operacyjnym Windows. Dla statystyki podajmy, że Microsoft Edge ma w tej chwili zaledwie 3.55% udziału w rynku - to nawet mniej niż przedpotopowy Internet Explorer 9 (4,56%). Szybki sukces Edge w najbliższej przyszłości jest raczej niemożliwy, co zapewne musi niepokoić szefostwo Microsoftu. Pewnie dlatego koncern z Redmond zapowiedział wsparcie dla rozszerzeń z Chrome oraz integrację z cyfrową asystentką Cortana.

Najpopularniejsze przeglądarki na świecie - Marzec 2016

Test przeglądarek internetowych 2015 - Która jest najszybsza?

Google Chrome powstał 7 lat temu, w relatywnie krótkim czasie zostając drugą najpopularniejszą przeglądarką internetową. W momencie premiery wyróżniał się szybkością, o której Internet Explorer mógł pomarzyć. Google mocno rozwija i wspiera swoje dzieło, o czym świadczy 49 dużych aktualizacji. Co ważne, aktualizacje odbywają się automatycznie, zaś Internet Explorer łatano przez Windows Update, który u wielu użytkowników był wyłączony. Google wykorzystało szansę i pokazało koncernowi z Redmond, co się dzieje, gdy spoczywa się na laurach. Dzisiaj Microsoft odczuwa skutki tamtych wieloletnich zaniedbań. Czy inni gracze mogą zagrozić Chrome w niedalekiej przyszłości? Odpowiedź brzmi... nie. Firefox jest obecnie w stagnacji, a według przeprowadzonych badań ma zaledwie 10,5% udziałów - to istna przepaść w stosunku do czołówki. Opera de facto już dawno przestała się liczyć (ma obecnie 1,6%) i jest raczej bez szans na znaczącą poprawę tego wyniku. Safari z kolei skupia się jedynie na urządzeniach Apple, odnotowując 4,9% popularności.

Vivaldi - Test nowoczesnej i rozbudowanej przeglądarki

Czy przeglądarce Microsoft Edge kiedyś uda się prześcignąć Google Chrome? To raczej wątpliwe, gdyż jest dostępna jedynie w Windows 10, podczas, gdy Chrome funkcjonuje na wielu platformach i systemach operacyjnych. Wraz z ekspansją Windows 10, Edge będzie raczej walczył o trzecie miejsce, próbując po pewnym czasie pokonać swojego starszego brata, Internet Explorera. Analizując wyniki popularności dochodzimy do wniosku, że Chrome, gdy zdobędzie palmę pierwszeństwa, utrzyma ją przez wiele lat. Może ktoś inny zawalczy o serca internatów? Wczoraj opublikowaliśmy test najnowszej przeglądarki Vivaldi (link), która bazuje na silniku Chromium. Czy uzyska takie zainteresowanie jak konkurenci? Według słów autora testu: "Vivaldi już teraz, po nieco roku prac zaskakuje swoją funkcjonalnością. Co przyniesie przyszłość? Nowe wersje mogą nas zaskoczyć." Czekamy zatem na rozwój wydarzeń i kolejne badanie popularności przeglądarek internetowych.