Intel Xe - Raja Koduri przedstawia zdjęcia układów graficznych

Raja Koduri to niezwykle barwna i sympatyczna postać, którą kojarzy chyba każdy, kto na bieżąco śledzi informacje z branży nowych technologii (zwłaszcza kart graficznych). Do historii przeszły już ciekawe prezentacje kart graficznych AMD Radeon, a legendarne hasło "very cool, very quiet" do dziś przytaczane jest w komentarzach pod artykułami czy na różnych forach internetowych. Raja Koduri po przygodzie w szeregach Czerwonych wcale nie zwolnił tempa - zajął stanowisko głównego architekta i starszego wiceprezesa działu kart grafiki Intela, gdzie od dłuższego czasu pracuje nad całkowicie nowymi dedykowanymi układami GPU. W ostatnich miesiącach pisaliśmy o nich sporo, jednak nie mieliśmy okazji ich zobaczyć. Aż do teraz - bohater tego newsa opublikował na swoim twitterze efekt swojej pracy.

Różna wielkość układów graficznych zdaje się potwierdzać pogłoski o ich wielordzeniowej budowie - największy z nich może mieć cztery bloki krzemowe, średni - dwa, a najmniejszy - jeden.

Poniższe zdjęcie przedstawia rodzinę produktów Xe z laboratoriów Intel Folsom. Widzimy trzy różne produkty oparte na nowej architekturze. Pierwszy z nich, po lewej stronie to najpewniej akcelerator Xe-HP przeznaczony centrum danych. Układ w prawym górnym rogu to najpewniej Intel DG1 lub DG2. Kolos, znajdujący się poniżej to najpewniej prototyp grafiki Arctic Sound, który określany jest przez Raję jako BFP, czyli Big Fabolous Package. Prawdopodobnie przeznaczony jest on dla centrów obliczeniowych.

Intel Xe Graphics - pokaz wydajności w grze Battlefield V

Intel DG1 - nowe testy wydajności karty opartej na architekturze Xe

Różna wielkość układów graficznych zdaje się potwierdzać pogłoski o ich wielordzeniowej budowie - największy z nich może mieć cztery bloki krzemowe, średni - dwa, a najmniejszy - jeden. Wystarczy zresztą zwrócić uwagę na poniższe zdjęcia przedstawiające platformę testową BFP - na układzie chłodzenia możemy dostrzec wygrawerowany napis „ATS-4T”, który może oznaczać właśnie Arctic Sound i cztery rdzenie (4T - 4 tiles). Co również istotne, jednostka wymaga zasilania 48 V, które spotykane jest głównie w środowisku serwerowym. Na szybką premierę tego układu raczej nie ma co liczyć - w pierwszej kolejności technologia Intel Xe zawita raczej do mobilnych chipów. Na dedykowane modele - zarówno profesjonalne, jak i mainstreamowe - poczekamy jeszcze długie miesiące.