Intel Skull Canyon NUC6i7YK - miniaturowy komputer dla graczy

W trakcie minionego Game Developers Conference (GDC), Intel oficjalnie zaprezentował miniaturowy komputer, jakiego pojawienie się ogłoszono jeszcze podczas styczniowych targów CES zorganizowanych w słonecznym Las Vegas. Niektóre szczegóły techniczne zostały jednak ujawnione dopiero teraz. Chociaż komputery z rodziny NUC kojarzą się przede wszystkim  z maszynami przeznaczonymi do pracy biurowej lub multimediów, to najnowszy model NUC6i7YK (Intel Skull Canyon NUC) jest propozycją skierowaną do graczy. Dotychczas dla entuzjastów cyfrowej rozrywki wymagających wysokiej wydajności, a zarazem mobilności, jedynym rozsądnym wyborem był gamingowy laptop. Czy produkt Intela stanie się rozsądną alternatywą dla użytkowników potrzebujących małego lecz wydajnego urządzenia do grania?

Miniaturowy mocarz dla graczy, który zmieści się w kieszeni. Oto Intel NUC6i7YK, czyli Skull Canyon NUC.

Pierwsze co przykuwa uwagę, to stosunkowo duże rozmiary, przynajmniej jeśli spojrzymy na opisywany sprzęt przez pryzmat innych NUC-ów. Gabaryty 216 x 116 x 23 milimetry ;są jednak całkowicie uzasadnione zawartością obudowy. W najszybszej wersji umieszczono tam bowiem czterordzeniowy procesor Intel Core i7-6770HQ (14 nm Skylake-U) pracujący z częstotliwością 2.6 GHz, która w trybie Turbo wzrasta do wartości 3.5 GHz. Towarzyszy mu zintegrowany układ graficzny Intel Iris Pro Graphics 580 (Gen9 GT4e). Jednostka została także wyposażony w 128 MB pamięci eDRAM Cache L4. Oprócz informacji na temat podstawowych komponentów ujawnione zostało, że miniaturowy pecet będzie posiadał gniazdo HDMI 2.0, które zapewnia obsługę rozdzielczości 4K. Uwzględniono także złącze mini DisplayPort 1.2, cztery gniazda USB 3.0, jedno USB 3.1, wyjścia słuchawkowego typu mini-jack oraz slotu na karty pamięci SD. Górna pokrywa w Intel Skull Canyon NUC jest wymienna, więc urządzenie można w pewnym stopniu spersonalizować.

Zaskakującym elementem NUC6i7YK jest obecność złącza Thunderbolt 3, które nie występowało w poprzednich NUC-ach Intela. Umożliwia ono podłączanie szybkich dysków zewnętrznych i innych peryferiów. Jednak najważniejszą zaletą takiego rozwiązania jest możliwość podpięcia zewnętrznej karty graficznej, ponieważ sam Skull Canyon nie oferuje dedykowanego GPU. Nie wiadomo jednak, czy Intel przygotuje własne stacje dokujące z wybranymi układami graficznymi, czy zajmie się tym inny producent. Jeśli chodzi o przepustowość łącza, trzecia generacja Thunderbolt zapewnia prędkość 40 Gbps, jest to więc znacznie wyższa wartość, niż zapewnia standard USB 3.0. Firma Razer, która zastosowała taki pomysł (Core) podczas projektowania ultrabooka dla graczy, twierdzi, że niemal wszystkie karty graficzne niezależnie od producenta działały sprawnie.

Gotowa platforma wyposażona w 16 GB RAM, SSD 256 GB i Windows 10 powinna kosztować około 1000 dolarów.

Podsumowując, Intel będzie miał w swojej ofercie interesujący sprzęt, któremu warto się bliżej przyjrzeć z kilku powodów. W przypadku, gdy mamy mało miejsca na peceta albo zamierzamy często go przenosić, takie maleństwo może okazać się wybawieniem. Według oficjalnych informacji zamówienia przedpremierowe wystartują w kwietniu. Należy oczywiście pamiętać, że podobnie jak inne mini-komputery NUC, także Skull Canyon będzie sprzedawany bez pamięci RAM, dysków czy systemu operacyjnego. Cena podstawowej wersji wynosi 650 dolarów, natomiast Intel oszacował, iż gotowa platforma dysponująca 16 GB RAM DDR4, SSD 256 GB i Windowsem 10 powinna kosztować 1000 dolarów. W cenię nie został wliczony dodatkowy układ graficzny. Nowy NUC Intela raczej bez problemu znajdzie swoją niszę i niewykluczone, że osiągnie duży sukces. Nie przyjdzie mu to jednak łatwo, chociażby z powodu opisywanej niedawno na PurePC konkurencji ze strony MSI Vortex.