Intel przyznaje, że Arrow Lake nie był zbyt udaną generacją. Firma ma zamiar zmienić sytuację w 2026 roku

Przez długi okres firma Intel uchodziła za markę, która oferuje solidne procesory - zarówno w przypadku gier, jak i programów. Z czasem sytuacja, a zasadniczo to reputacja firmy, zaczęła się zmieniać. Można powiedzieć, że zaczęło się od problemów ze stabilnością procesorów 14. generacji z serii Raptor Lake i Raptor Lake Refresh, a następnie nieoferującej oczekiwanej wydajności linii Arrow Lake. Przedsiębiorstwo Intel odniosło się do całej sytuacji, a także potencjalnego rozwiązania.

Firma Intel przyznała, że w 2025 roku nie dostarczyła na rynek odpowiednio wydajnych procesorów. Sytuacja ma ulec zmianie w przyszłym roku, kiedy to na scenę wkroczy nadchodząca seria Nova Lake - tak twierdzi CFO firmy Intel.

Procesory Intel Core 200S nawet o blisko połowę taniej. Sprawdź obecne ceny dla Core Ultra 5 245K i Core Ultra 7 265K

Nowe procesory od Intela z serii Arrow Lake były niezbyt dobre na kilku polach. Okazało się bowiem, że poprzednie generacje były w stanie zaoferować lepszą wydajność w grach, a do tego były rzecz jasna tańsze. Ponadto przejście na Arrow Lake wymagało nowej podstawki LGA1851, a więc wiązało się z zakupem płyty głównej. Należy jednak zaznaczyć, że w programach omawiane procesory wypadały całkiem dobrze, a przy tym poprawiono efektywność energetyczną. Niestety całokształt okazał się niewystarczający, a użytkownicy mający w pamięci problemy Intela ze wspomnianymi na wstępie seriami, zaczęli kierować się w stronę konkurencji, czyli marki AMD. Intel odniósł się do całej sytuacji na wydarzeniu Deutsche Bank 2025 Technology Conference, które zasadniczo było tytułową konferencją. Wywiadu na niej udzielił CFO Intela - David Zisner.

SoftBank Group i Intel zawierają umowę inwestycyjną na 2 miliardy dolarów wspierającą produkcję półprzewodników w USA

'Trochę nie daliśmy rady [dosł. fumbled the football] po desktopowej stronie, w szczególności w wysoko-wydajnościowej wersji tej strony. Jeśli spojrzeć na udział w rynku pod kątem wartościowym w porównaniu z jednostkowym, nie radzimy sobie zbyt dobrze w głównej mierze przez segment high-endowy, gdzie w tym roku [2025] nie mieliśmy dobrej oferty. Jednak Nova Lake, która jest naszym następnym produktem, jest dużo bardziej kompletnym zestawem jednostek. Jest ona skierowana do desktopów oferujących najwyższą wydajność. Oczekujemy więc, że nasza pozycja poprawi się w następnym [2026] roku' - tak brzmiała część wypowiedzi Pana Zisnera z napomkniętego wywiadu. Tak naprawdę nie trzeba jej za bardzo komentować. W przypadku procesorów dla komputerów osobistych firma Intel stawia na nadchodzącą serię Nova Lake, która faktycznie może zmienić aktualny, dość negatywny obraz sytuacji. David Zisner wypowiedział się także w innych kwestiach, a jeśli interesuje nas np. wątek serwerowy, to możemy udać się pod ten adres.