Intel - pierwsze chipy w procesie 10 nm jeszcze w tym roku

Choć kiedyś mogło to być nie do pomyślenia, dożyliśmy takich czasów, że Intel właśnie wydał czwartą kolejną generację procesorów Core w tej samej litografii. Od Broadwelli z 2014 roku aż do Coffee Lake wszystkie desktopowe modele zostały wykonane w procesie technologicznym 14 nm. Co prawda każda następna rodzina niby cechowała się jakimiś ulepszeniami, to jednak konkurencyjne firmy dokonały nieco większych postępów na tym polu. Intel nie może zatem pozostać w tyle i zapowiedział już, że pierwsze procesory oparte o długo zapowiadany proces 10 nm wyjadą z fabryk jeszcze w tym roku. Na pełną dostępność nowych układów będzie można liczyć jednak dopiero w drugiej połowie 2018 roku.

Jeszcze w grudniu powinny zostać wyprodukowane pierwsze układy w 10 nm, aczkolwiek ich nakład będzie bardzo niewielki. Na wzrost produkcji przyjdzie pora dopiero w 2018 roku. Dopiero w drugiej jego połowie nowe procesory powinny być już szeroko dostępne.

Jak deklaruje Brian Krzanich, dyrektor generalny firmy, jeszcze w grudniu powinny zostać wyprodukowane pierwsze układy oparte o nową litografię, aczkolwiek ich nakład będzie bardzo niewielki. Na wzrost produkcji przyjdzie pora w 2018 roku, a dopiero w drugiej jego połowie 10-nm procesory powinny być już szeroko dostępne. Bazując na wcześniejszych plotkach i przeciekach, okolice lipca przyszłego roku mogłyby się zgrywać z premierą następców procesorów Coffee Lake. Póki co jednak nie znamy dokładnych dat, dlatego musimy bazować na bardzo ogólnych terminach.

Intel oficjalnie potwierdza 10 nm+ litografię dla Ice Lake

Dobrze, że coś się dzieje w tym kierunku i Intel w końcu po wielu problemach ma szansę porzucić wysłużoną litografię 14 nm na rzecz nowej 10 nm. Producent zapowiada, że procesory wyprodukowane w nowym procesie mają zagwarantować aż 25% wyższą wydajność i 40% lepszą sprawność energetyczną. Brzmi odważnie, ale pozostaje nam tylko kibicować. Przypomnijmy, że odwrót od 14 nm ma wykonać również AMD, które po Nowym Roku planuje wydać nową generację Ryzenów (i zapewnie nie tylko) w litografii 12 nm. Qualcomm, producent SoC do smartfonów swoje topowe układy już od wielu miesięcy produkuje w swoim procesie 10 nm. Najwyższy zatem czas na Intela.