Intel Automotive, czyli technologia w służbie motoryzacji

Obecnie niemal każdy samochód oprócz elementów mechanicznych, posiada w sobie bardzo dużą ilości elektroniki, która w pewnych kwestiach jest elementem najważniejszym. Skończyły się czasy, kiedy do naprawy auta wystarczył młotek, kilka kluczy, trochę pojęcia o mechanice i nawet największą usterkę każdy z nas mógł z mniejszymi czy większymi problemami usunąć. Do naprawy obecnych pojazdów oprócz wiedzy mechanicznej potrzebna jest również wiedza z zakresu elektroniki, w dodatku specjalistyczna, ponieważ układy montowane w dzisiejszych samochodach nie są spotykane w żadnych innych urządzeniach. Pomimo, iż istnieje wielu przeciwników tego typu technologii, to coraz bardziej zaawansowane rozwiązania będą pojawiać się w samochodach, więc to droga bez odwrotu. Obecnie trzy firmy starają się promować swoje rozwiązania dla rynku motoryzacyjnego, a są nimi Nvidia, Apple oraz Intel. Ta ostatnia korporacja najwidoczniej wzięła sobie bardzo poważnie do serca segment motoryzacyjny i prezentuje coraz bardziej zaawansowane technologie, które mogą być wykorzystywane w samochodach.

Jakiego rodzaju są to technologie? Pierwszy segment dotyczy rozrywki. Jak wiemy, jazda samochodem może niekiedy trwać bardzo długo i w tym czasie należy zadbać o to, aby kierowca jak i pasażerowi mogli się odprężyć. Ciągłe skupienie negatywnie wpływa na kierowcę i nawet chwila rozluźnienia może znacząco podnieść komfort jazdy. Intel postanowił opracować technologię, która umożliwia zamontowanie w samochodzie dwóch niezależnych „monitorów”, które będą mogły wyświetlać obraz w dowolnym miejscu. Druga innowacja dotyczy wykorzystania ekranów dotykowych, które wyświetlałyby obraz w wysokich rozdzielczościach.

W jaki sposób tą technologię można wykorzystać w samochodzie? Jeden z dostępnych ekranów mógłby np. wyświetlać informacje na temat aktualnego stanu technicznego naszego pojazdu, ewentualnie podczas parkowania pokazywany byłby obraz z kamer zamontowanych na zewnątrz samochodu, co znacznie ułatwiłoby wykonywanie manewru parkowania, szczególnie na wąskich ulicach w mieście.

Urządzenia mobilne nie będą biernymi w samochodzie, bo jak zapewne wiecie przed wyruszeniem w dłuższą podróż każdy kierowca obowiązkowo musi sprawdzić poziom płynów oraz ilość powietrza w oponach. Czy koniecznie w tym celu musimy zaglądać pod maskę? Być może nie będzie to już koniecznie, a wszystkie tego typu operacje wykonamy z poziomu jednej aplikacji, która będzie przeznaczona na urządzenia mobilne. Dodatkowo samochody mają zostać wyposażone w znany już wszystkim system ostrzegania o opuszczaniu pasa ruchu. Ta technologia znana była już od jakiegoś czasu, jednak nikt nie chciał jej zaimplementować na szerszą skalę.

Jeżeli doczekamy się momentu, kiedy we wszystkich samochodach będzie fabrycznie wbudowany komputer osobisty, to zapewne każdy kierowca będzie chciał na nim przechowywać swoją ulubioną muzykę bądź też zdjęcia. W tym momencie zaczyna występować ryzyko, że ktoś przejrzy nasze dane np. pasażer jako pierwszy wsiądzie do samochodu i dobierze się do urządzenia. Nie ma takiej obawy, ponieważ nowoczesne pojazdy będą wyposażoną w specjalną kamerę do identyfikacji twarzy - jeżeli system rozpozna, że w samochodzie znajduje się pasażer, to na komputerze pokładowym będzie możliwe tylko uruchomienie nawigacji. Co jeśli jeden pojazd posiada kilku kierowców? Wtedy komputer pokładowy będzie zezwalał na dostęp tylko do treści aktualnego kierowcy.

Oczywiście to nie koniec zabawy Intela z technologiami motoryzacyjnymi. Korporacja pragnie wprowadzić również takie rozwiązania jak obsługa gestów, system ostrzegania kierowcy o nadmiernej prędkości i wiele innych praktycznych pomysłów. Jak wiemy, technologia ma ułatwiać człowiekowi życie, ale nie może zabierać również frajdy, jaka płynie z jazdy samochodem. Mamy nadzieje, że przyszłe pojazdy, które zostaną szczelnie naszpikowane elektroniką nie będą odbierać kierowcy tej przyjemności.

Wkrótce samochody będą posiadać więcej elektroniki niż samoloty wojskowe.

Źródło: Intel / PurePC.pl