Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Zakupy z głową - jak kupować i do czego prawo ma konsument?

Ochrona - jakie ma uprawnienia względem klienta?

Robiąc zakupy, niezależnie od kategorii towarów, zawsze warto pamiętać o różnych zasadach, które nie tylko pozwolą nam uniknąć problemów, ale także je rozwiązywać. Zanim przejdziemy do samego kupowania, przejdźmy jeszcze przez jeden etap związany z ochroną. Warto wiedzieć, że ochrona sklepu, nawet jeśli wygląda niepozornie, czy to ze względu na wiek, czy posturę, nie jest dla klienta jedynie atrapą. Wchodząc w spór z pracownikiem ochrony, np. przy podejrzeniu o kradzież lub inne naruszenie prawa, miejmy na uwadze to, że osoba taka ma konkretne uprawnienia względem nas. Ustawa o ochronie osób i mienia z 22 sierpnia 1997 r. (z póź. zm.), a także późniejsze rozporządzenie Ministrów Spraw Wewnętrznych i Administracji z 29 czerwca 2017 r., dają pracownikom ochrony pewne prawa.

Zakupy z głową - jak kupować i do czego prawo ma konsument? [15]

Ochroniarz niekwalifikowany, a takich w sklepach jest najwięcej, ma prawo wezwać nas do opuszczenia sklepu, jeśli ten np. zakłócamy porządek. Ponadto taki pracownik ochrony ma prawo nas wylegitymować, w celu ustalenia naszej tożsamości. Może nas nawet zatrzymać, jeśli stwarzamy zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, ale także dla chronionego mienia. W takiej sytuacji niekwalifikowany ochroniarz musi bezzwłocznie wezwać na miejsce Policję. Ochroniarz kwalifikowany może dodatkowo użyć środków przymusu bezpośredniego (siły fizycznej, pałki, paralizatora, a nawet broni palnej, o ile spełnione są konkretne, określone w wymienionej powyżej ustawie warunki).

Zakupy z głową - jak kupować i do czego prawo ma konsument? [16]

Jeśli mamy w sklepie do czynienia z pracownikiem ochrony, przede wszystkim pamiętajmy o tym, że osoba taka nie ma prawa ani nas przeszukiwać, ani przesłuchiwać. Może nas co najwyżej poprosić o pokazanie zawartości torby, torebki, reklamówki, walizki, itp. Pracownik ochrony może zapoznać się z tym, co mamy przy sobie tylko jeśli sami się na to zgodzimy. Nie mamy obowiązku udawania się z pracownikiem ochrony poza miejsce zatrzymania. Zawsze najlepiej jest pozostać tam, gdzie są ew. świadkowie zdarzenia, albo chociaż monitoring. Jeśli jesteśmy podejrzani np. o kradzież, a ochrona jest wobec nas uprzejma i spokojna, być może warto rozwiać wątpliwości i uniknąć eskalacji konfliktu. Pamiętajmy, że czasem pracownik ochrony zatrzymuje nas po uzyskaniu informacji o podejrzanym zdarzeniu od kogoś nadzorującego monitoring w sklepie i jeśli niczego nie ukradliśmy, to wcale nie musi być błąd ochroniarza.

Zakupy z głową - jak kupować i do czego prawo ma konsument? [17]

Niezależnie od tego czy jesteśmy czemuś winni, to pamiętajmy o tym, że każdy ochroniarz ma prawo nas zatrzymać do czasu przyjazdu Policji. Ochroniarz niewykwalifikowany nie ma prawa użyć wobec nas siły, ale może zamknąć drzwi i nie wypuścić nas ze sklepu - o ile bezzwłocznie powiadomi o zdarzeniu Policję. Ochroniarz wykwalifikowany może nas nie tylko zamknąć w sklepie, ale jeśli np. spróbujemy uciec, może użyć wobec nas siły. Ochroniarz, w przypadku podejrzenia kradzieży, nie ma prawa interweniować do momentu, w którym przekroczymy linię kas lub linię wyjścia ze sklepu. Pracownik ochrony interweniując musi przedstawić przesłanki zatrzymania (zgłoszenie pracownika, innego klienta, nadzoru monitoringu lub naoczne zarejestrowanie zdarzenia) - to chroni klientów przed wyrywkowymi, losowymi kontrolami. Musi też, na nasz wniosek, wylegitymować się okazując Legitymację Pracownika Ochrony. Jeśli takowej nie ma, to dla nas jest zwykłym obywatelem i nie może korzystać z przedstawionych powyżej uprawnień. Nie może też skorzystać z prawa do tzw. ujęcia obywatelskiego, opisanego w art. 243 Kodeksu karnego, chyba że sam był świadkiem złamania prawa (np. kradzieży) i ma realne podstawy do tego aby przyjmować, że zachodzi obawa ukrycia się zatrzymywanej osoby (ucieczki) lub że nie będzie można ustalić jej tożsamości. Tak dokładnie mówi obowiązujące w Polsce prawo. W wielu sklepach nie da się tych przesłanek spełnić - wystarczy, że będzie w nim działający monitoring, a twarz sprawcy nie będzie ukryta, np. za okularami przeciwsłonecznymi.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 19

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.