Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test routerów Wi-Fi - Domowa sieć bez granic

Kamil Śmieszek | 07-12-2012 16:40 |

ZyXEL NBG5715 - oprogramowanie

Zanim zaczniemy, warto zwrócić uwagę na samo działanie oprogramowania routera. Już sam sprzęt na uruchomienie potrzebuje najwięcej czasu spośród całej stawki, bo ponad minutę. Dlatego nieźle rozjuszyć użytkownika może konieczność częstego restartowania urządzenia. W przypadku innych modeli nie jest to aż tak irytujące, bo zwyczajnie startują w znacznie krótszym czasie od routera ZyXEL NBG5715. Nieco zastrzeżeń mamy również do responsywności interfejsu firmware, ale o tym za chwilę.

Oprogramowanie ZyXEL podzielić możemy na dwie części. Pierwsza, sprawiająca bardzo pozytywne wrażenie swoim wyglądem i przejrzystością, opiera się o bardzo proste sterowanie podstawowymi modułami routera, takimi jak firewall, oszczędzaniem energii, czy do bólu prostym priorytetowym zarządzeniem QoS. Druga, znacznie brzydsza i bardziej skomplikowana, to nic innego, jak zaawansowana konfiguracja urządzenia.

Zacznijmy jednak od panelu logowania. Utrzymano go bowiem w tym samym stylu, co właśnie ta pierwsza, ładniejsza wersja interfejsu oprogramowania routera. Z małych dodatków tutaj umieszczonych wymienić można datę i godzinę, a także coś w rodzaju (ciężko znaleźć na to właściwe określenie) „widżetu” prognozy pogody. Jeśli już producent decyduje się na taki krok, to jednak warto by było rzucić na mapę okiem i uświadomić sobie, że znajduje się tam taki mały, a jednocześnie wielki kraj jak Polska. Na liście miast z ofertą prognozy pogody znajdziemy przykładowo Madryt czy Tajpej, natomiast o istnieniu Warszawy producent wydaje się nie mieć zielonego pojęcia. W związku z tym polskich ogonków w menu konfiguracyjnym również nie ma co się spodziewać.

Po zalogowaniu się, naszym oczom ukazuje się coś w rodzaju mapy sieci. Świecące się na zielono wszystkie ścieżki biegnące do/od routera informują, że wszystkie połączenia działają poprawnie. Jak już wspomnieliśmy, ikony w dolnej części ekranu odpowiadają za kilka naprawdę podstawowych funkcji urządzenia.

Listę rozpoczyna tzw. Game Engine, czyli maksymalizowanie przez router przepustowości łącza, gdy zostanie wykryta jakaś korzystająca z sieci gra. A więc mamy jeden z elementów QoS. Drugim natomiast jest Bandwidth MGMT, w którym poprzez przestawianie klocków z nazwą usług szeregujemy je według priorytetu wykorzystania łącza internetowego.

Power Saving pozwoli na zsynchronizowanie działania radia Wi-Fi z ustawionym przez nas harmonogramem. W dowolne dni i w dowolnym czasie sieć bezprzewodowa może zostać wyłączona, aby oszczędzać energię elektryczną. Czy to cokolwiek daje w praktyce? Odpowiedź jest krótka: nie. Działania dwóch ostatnich elementów menu, czyli Content Filter i Firewall nie ma potrzeby chyba tłumaczyć.

Przejdźmy teraz do trybu Expert Mode, do którego dostaniemy się przez kliknięcie na łącze o tej samej nazwie, znajdującego się w górnej belce podstawowego interfejsu routera. Tryb ten prezentuje nieco niższy poziom pod względem wyglądu w stosunku do swojego prostszego brata. A co najgorsze, działa znacznie wolniej. Kilkusekundowe oczekiwanie przeglądarki na odpowiedź routera to w zasadzie norma.

Co do udostępnianych przez Expert Mode funkcjonalności, to w zasadzie nic wyjątkowego tu nie znajdziemy. Rozwijane menu towarzyszy każdej pozycji spośród czterech - Status, Monitor, Configuration oraz Maintenance. Mimo tego, kilku perełek można się doszukać. Po pierwsze, na zakładce Status, oprócz podstawowych danych o interfejsach routera, znajdziemy słupki pokazujące wykorzystanie jego zasobów, a więc pamięci RAM i procesora.

Poza tym, na uwagę zasługuje bardzo bogaty wachlarz opcji umożliwiających tworzenie sieci VPN, włącznie z naprawdę szczegółową konfiguracją protokołu IPSec.

Wśród pozostałych pozycji, wskazać warto (po raz kolejny zresztą) Bandwidth MGMT. Nazwa trzeba przyznać, bardzo trafiona. Znajdziemy tu bowiem te same opcje dotyczące zmiany priorytetów usług, co we wcześniej wspomnianym, prostszym interfejsie. Ale oprócz tego, korzystając z trybu eksperckiego, użytkownik ma możliwość definiowania swoich własnych usług i ustalania dla nich osobnych priorytetów.

Zadziwia nieco brak jakichkolwiek opcji odpowiedzialnych za zarządzanie funkcjami wbudowanych w router portów USB. Bezpośrednio w firmware tego niestety nie znajdziemy. Aby udostępnić dane z podłączonej do urządzenia pamięci zewnętrznej, należy zainstalować na komputerze aplikację o nazwie ZyXEL NetUSB Share Center. Umożliwia ona połączenie się z pamięcią, a także zamontowanie jej w systemie operacyjnym, przez co dysk USB widoczny jest w komputerze jako fizycznie podłączony doń nośnik pamięci. Rozwiązanie to do zbyt wygodnych nie należy, ponieważ aby uzyskać dostęp do uwspólnionych w sieci danych, należy na każdym przyłączonym do niej komputerze instalować wspomnianą aplikację.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Kamil Śmieszek
Liczba komentarzy: 22

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.