Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Nowy poziom wirtualnej rzeczywistości?

Przemysław Banasiak | 21-11-2019 09:00 |

Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Budowa i wyposażenie

Zarówno gogle Pimax 5K Plus, jak i Pimax 5K XR przychodzą do nas zapakowane na testy dokładnie w ten sam sposób - jeden spory karton, w środku którego ukryto mniejsze opakowania. Mowa o dwóch czarnych, solidniejszych kartonach z samymi goglami, dwóch białych z kontrolerami HTC Vive oraz najmniejszych opakowaniach na dwie stacje śledzenia ruchu w postaci SteamVR 2.0 Base Stations. Skupmy się jednak na chińskim produkcie. Jego pakunek od razu sprawia, że mamy wrażenie obcowania z produktem premium. Karton jest kwadratowy, z matowym wykończeniem. Po ściągnięciu pokrywki widzimy sztywną, piankową wytłoczkę w której pewnie na swoim miejscu siedzą same gogle, zestaw montażowy na głowę, instrukcja, okablowanie oraz ściereczka z mikrofibry do przecierania soczewek.

Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Nowy poziom wirtualnej rzeczywistości? [5]

Pimax 5K Plus i Pimax 5K XR korzystają z tej samej, charakterystycznej obudowy. Wykonana ona została z tworzyw sztucznych i jest bardzo lekka (470 gramów), na co nie wskazują spore wymiary samego urządzenia - 28,2 x 10,7 x 13,5 centymetrów. Na plastikowej skorupie znajdziemy pokrętło od ustawienia IPD (rozstaw soczewek) w zakresie od 60 do 73 milimetrów, wejście słuchawkowe, dwa porty USB typu C oraz trzy fizyczne przyciski. Mocowanie na głowie jest miękkie i elastyczne, a oparte zostało na materiałowych paskach z lekkim usztywnieniem z tyłu głowy. Taśmy posiadają rzepowe zakończenia, dzięki czemu możemy do siebie dostosować długość każdego z pasków. Wisienką na torcie są zaczepy do poprowadzenia okablowania (długość 5 metrów) tak by zawsze było za naszymi plecami i nie plątało się nam pod nogami.

Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Nowy poziom wirtualnej rzeczywistości? [6]

Gogle w miejscu styku urządzenia z twarzą użytkownika wyposażone zostały w piankową ramkę. Przyczepiona ona została na rzepy i może zostać w razie potrzeby łatwo zdjęta. Niestety, wiąże się to z problemami znanymi z rozwiązań konkurencji - mimo zastosowania naprawdę miękkiej pianki, gogle przy długotrwałym użytkowaniu odciskają się na twarzy. Zaś luka przy nosie jest na tyle duża, że prześwituje nią światło i widać skrawki podłogi co psuje immersję. Pozwala jednak na wymianę powietrza, przez co człowiek się tak nie poci, a soczewki nie parują. Jednak jak poinformował nas polski dystrybutor Pimax, firma Hitech, w drodze jest już oficjalny zestaw poprawiający komfort użytkowania. Składa się z on z gumowych nakładek i większej pianki. Ma być on dostarczony wszystkim dotychczasowym klientom za darmo.

Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Nowy poziom wirtualnej rzeczywistości? [7]

Kolejne zestawy rozszerzeń dla Pimax 5K Plus i Pimax 5K XR, które są w drodze to nowy zestaw mocowania na głowie oraz moduł śledzenia rąk. Pierwszy z nich zamienia wspomniane wcześniej paski na sztywne pałąki znane z HTC Vive Pro i dorzuca wbudowane słuchawki - jego cena ma wynosić około 120 dolarów (taniej dla obecnych posiadaczy gogli), a produkt powinien pojawić się na rynku (również w Polsce) w okolicach stycznia 2020 roku. Drugie rozszerzenie podczepiane jest pod goglami, korzysta z obecnych tam już otworów montażowych oraz gniazda USB typu C. Jak sama nazwa wskazuje pozwala ono na zrezygnowanie z fizycznych kontrolerów na rzecz śledzenia rąk użytkownika, co ma pozwolić na większe i łatwiejsze zanurzanie się w cyfrowym świecie. Tutaj cena w przedsprzedaży wynosi 899 złotych.

Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Nowy poziom wirtualnej rzeczywistości? [4]

To tyle o zewnętrznych aspektach gogli Pimax 5K Plus i 5K XR, a co skrywają one w środku? Ich kolejna cecha wspólne to autorskie, naprawdę ogromne soczewki. Mają one wymiary 85 x 60 milimetrów, gdzie dla porównania soczewki w HTC Vive Pro mają tylko 52 x 52 milimetrów. Opisywane modele różnią się jednak zastosowanymi ekranami, co prawda oba oferują rozdzielczość po 2560x1440 pikseli na oko (dla porównania w HTC Vive jest to 1440 x 1600, zaś w Oculus Rfit tylko 1280 x 1440), ale różni je technologia wykonania. Pimax 5K Plus korzysta z ekranów CLPL (Customized Low Persistence Liquid) o częstotliwości odświeżania 90 Hz, zaś Pimax 5K XR korzysta z ekranów OLED o częstotliwości odświeżania 85(±3) Hz. Nie zabrakło też oczywiście sensorów w postaci żyroskopu czy przyspieszeniomierza.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 57

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.