Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Silverstone, Sunbeam i NZXT czyli Trzech strażników ciszy

Torque | 24-03-2007 17:54 |

NZXT Sentry

Firma NZXT jest producentem ostatniego z prezentowanych paneli. Kontroler nazwany Sentry jest dostarczany w bardzo skromnym pudełeczku, które przy konkurencyjnych opakowaniach przedstawia się dość mizernie. Jednak jak wiadomo opakowanie ma znaczenie przede wszystkim podczas transportu i trzeba mieć nadzieje, że cieniutka tekturka oraz folia bąbelkowa są wystarczającą ochroną dla tego urządzenia. Może producent przyoszczędził troszkę na pudełku, ale może nadrobi to bogatym wyposażeniem, rozmaitymi funkcjami czy też doskonałym wykończeniem. O tym przekonamy się za chwilę...

Sentry ma przód wykonany z aluminium. Wszystko jest ze sobą dobrze spasowane, nic się nie chwieje – można powiedzieć solidna robota. Jedynie przyciski działają dość topornie i z wyraźnym oporem, jakby wyraźnie nie chciały wykonywać funkcji do jakich zostały stworzone. Montaż panelu jest bardzo prosty i identyczny, jak u poprzedników. Jeśli ktoś umie przykręcić śrubkę bez problemu sobie z nim poradzi. Gdy już umieścimy panel w zatoce i podłączymy wentylatory oraz czujniki, możemy przejść do ustawienia wszystkich parametrów.

Obsługa nie jest już tak intuicyjna jak na przykład w Sunbeamie. Aby ustawić niektóre funkcji najlepiej od razu spojrzeć w instrukcję. Czasami trzeba przycisnąć i przytrzymać przycisk przez 3 sekundy, aby wywołać żądaną funkcję, a do innej funkcji trzeba wykonać kombinację „przytrzymaj, a następnie przyciśnij dwa razy". Gdy już się oswoimy z obsługa panelu nie będziemy mieć problemów z dotarciem do potrzebnej informacji o aktualnym stanie komputera.

Poniżej mamy podstawowe dane techniczne dla porównania z innymi panelami.

Dane techniczne:

Materiał wykonany z aluminium
Dostępne kolory czarny
Miejsce montażu zatoczka 5.25"
Wyświetlacz LCD pokazuje temperaturę, tryb pracy wentylatorów, zegar, alarm o przegrzaniu, datę, użycie dysku
Ilość sterowanych wentylatorów 3
Ilość czujników temperatury 3
Długość poszczególnych wiązek kabli FAN – 61 cm
Molex – 43 cm
Czujniki temperatury – 72 cm
Kable HDD i Power – 70 cm
Cena 119 zł

NZXT w Sentry zamontował naprawdę duży wyświetlacz. Dzięki niemu bez problemu możemy odczytać wszelkie informacje pochodzące z czujników oraz godzinę, datę i szybkość obrotów wentylatorów. Egzemplarz, który otrzymaliśmy do testów miał taką przypadłość, że niektóre cyfry były jaśniejsze, a inne ciemniejsze. Widać to dobrze na zdjęciu powyżej. Myślę, że była to wada produkcyjna tego egzemplarza i ten efekt nie występuje w każdym panelu. Nie jest to uciążliwe, ani nie przeszkadza w użytkowaniu, ale kupując panel oczekujemy, aby wszystko było sprawne i działało jak należy, a u konkurencji taki efekt nie występował.

Teraz przejdziemy do najważniejszej kwestii, czyli kontroli obrotów wentylatorów. Do NZXT można podłączyć maksymalnie 3 wentylatory. Możemy ustawić 3 poziomy szybkości obrotów: od „LOW" do „HIGH". Panel nie podaje dokładnych danych na temat aktualnej prędkości, tylko pokazuj wynik obrazkowo, tak samo jak Silverstone. Jeśli chodzi o sam system sterowania obrotami, to szybkość zmieniamy jednym przyciskiem „SPEED". Wszystko byłoby w jak najlepszym porządku, gdyby nie ta sama przypadłość jak w Sunbeamie. Zakres regulacji obrotów jest niezauważalny. Niezależnie od tego czy podepniemy niskoobrotowy wentylator 120mm, czy wysokoobrotowy 50mm, pomiędzy trybem HIGH a LOW nie słychać różnicy.

Rzućmy jeszcze okiem na wnętrze kontrolera. Panel ten posiada, podobnie jak konkurenci baterię, dzięki której po wyłączeniu komputera nie tracimy naszych ustawień. Na płytce drukowanej znajdziemy też przycisk RESET, przy użyciu, którego szybko możemy przywrócić ustawienia fabryczne.

NZXT może się poszczycić najdłuższymi kablami z czujnikami temperatury. Jest to ważne szczególnie w dużych obudowach, gdzie jeśli będziemy chcieli pochować kable może zabraknąć nam ich na długość. Oczywiście można je sztukować, ale przecież tutaj chyba nie o to chodzi i producent powinien przewidzieć odpowiednią długość kabli.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.