Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Akasa Integral P2STON oraz LAN

wistler | 04-02-2009 23:02 |

Przepraszam, z czym to się je?

Dzisiejszych bohaterów wizualnie już scharakteryzowaliśmy, teraz należy zadać sobie pytanie – czy taka obudowa znajdzie zastosowanie w naszym gospodarstwie domowym? Zacznijmy od obudowy eSATA.

Dysk SATA I/II możemy podłączyć przez złącze USB 1.1/2.0 lub eSATA. Jeśli nasza płyta główna oferuje wejście eSATA, naprawdę warto wziąć pod uwagę takie rozwiązanie. Złącze to jest bowiem rozszerzeniem tego na płycie głównej dla dysków wewnątrz obudowy komputera. Wynikiem jest więc przenośny dysk twardy, który będzie funkcjonował tak samo szybko, jak poprzez standardowe złącze SATA I/II.

Co wtedy, gdy będziemy chcieli podłączyć dysk w obudowie Akasy np. do komputera typu Media Center, który nie posiada złącza eSATA? Będziemy zmuszeni skorzystać ze standardu USB 1.1/2.0. Transfer spadnie wtedy do 480Mbit/s w przypadku posiadania najnowszego typu złącza. Czy aż tak strasznie ograniczy to funkcjonalność oraz możliwości dysku? Tego dowiecie się z dalszej części artykułu.

Sieciaki peel

A co z obudową LAN? Zgłębmy więc co nieco tajników sieciowych. Na początek sama idea dysków sieciowych.
Koncepcja zdalnego udostępniania zasobów sięga bardzo odległych czasów. Nie będziemy się jednak zbytnio rozwodzić w tym temacie. Pozostańmy przy samych dyskach bezpośrednio podłączonych do sieci.

Możliwości jest kilka – skupimy się tylko na rozwiązaniach NAS i NDAS. Pozostałe, jak iSCSI czy SAN, raczej nie znajdą zastosowania w domowym zaciszu, czy nawet mniejszych firmach. Nie mamy bowiem zamiaru tworzyć całej infrastruktury sieciowej.

Tak więc – NAS czy NDAS? Zarówno jeden i drugi standard ma swoje plusy i minusy. Zacznijmy od tego pierwszego.
NAS (Network Attached Storage) to nic innego jak technologia pozwalająca na podłączenie szeroko pojmowanego dysku bezpośrednio do sieci. Urządzenie podpinamy do routera/switcha/huba i konfigurujemy za pomocą protokołu TCP/IP lub DHCP. Rozwiązanie to jest o tyle dobre, że bezproblemowo skonfigurować możemy je w heterogenicznych infrastrukturach sieciowych. Ponadto nie istnieje żadna bariera ze względu na zainstalowany system operacyjny. Były plusy, czas na minusy. Wadą takiego rozwiązania jest przede wszystkim czas połączeń. Komunikacja wydłuża się bowiem przez działanie kolejnych warstw protokołu TCP/IP lub DHCP. Ponadto ciężko zabezpieczyć dane w przypadku takiego połączenia do sieci.

Dyski NDAS (Netowrk Direct Attached Storage), to system opracowany przez firmę Ximeta. Najważniejszym odstępstwem od tradycyjnego dysku NAS jest zrezygnowanie z użycia protokołów TCP/IP lub DHCP. Upraszczając całą sprawę – dysk podpięty do sieci widoczny będzie tylko u klientów, którzy posiadać będą zainstalowane oprogramowanie oraz nr ID urządzenia. Jest też tzw. Write key, ale po kolei.

Po podłączeniu dysku do sieci instalujemy oprogramowanie w komputerze klienckim. Na płycie CD znajdziemy wersje dla systemów Microsoft Windows oraz Apple Mac OS X 10.3 i wyższych. Zainstalowane zostaną dwie aplikacje – NDAS Bind Management oraz NDAS Device Management. Już na początku napotkaliśmy jednak duże trudności – po wykonaniu wszystkich czynności jak pan Bóg przykazał, nie byliśmy w stanie „zobaczyć” urządzenia w sieci – było ono po prostu niedostępne. Sprawdziliśmy więc wszystkie rozwiązania techniczne (zworki na dysku ATA, różne kable Ethernet czy sposób podłączenia do sieci – bezpośrednio do routera lub peceta), jednak bez większych skutków. Zabraliśmy się więc do poszukiwania winowajcy w oprogramowaniu. Tutaj również nie znaleźliśmy rozwiązania. I gdy już wszelka nadzieja umarła, zaświeciła nam się żarówka nad głową - aktualizacja oprogramowania. Okazało się, iż po pobraniu najnowszej wersji software’u wszystko zaczęło funkcjonować prawidłowo. Po cóż więc dołączać oprogramowanie na płycie CD, jeśli nie działa ono poprawnie?

Procedura dalszej instalacji wygląda banalnie – wpisujemy identyfikator obudowy oraz klucz do zapisu. ID mamy podany w trzech miejscach – naklejka na płycie CD i wewnątrz instrukcji oraz wewnątrz samego urządzenia. Tak samo ma się rzecz z key’em.

Za pomocą aplikacji NDAS Device Management dzięki prostemu kreatorowi wszystko pójdzie naprawdę szybko. Później wystarczy wybrać opcję zamontowania dysku jako RO (Read Only) lub RW (Read / Write), by po chwili naszym oczom ukazał się dysk lokalny w oknie Mojego Komputera.

 

 

Dodatkowo posiadając maksymalnie osiem dysków w obudowach Integral LAN, możemy w równie prosty sposób utworzyć macierze RAID 0 i 1. W RAID-zie 0 możemy połączyć 2,4 lub 8 jednostek, w przypadku RAID-a 1 dochodzi możliwość agregacji sześciu urządzeń. Dyski połączone w macierz widoczne będą, jako jeden dysk.
Klient dysku NDAS oferuje ponadto tryb stand-by. Określić możemy, po jakim czasie urządzenie ma przejść w stan hibernacji. Każde wysłane zapytanie spowoduje wyjście ze stanu uśpienia i dalsze funkcjonowanie w normalnym trybie pracy.

Jako-taka charakterystyka została przeprowadzona, przejdźmy więc do zalet i wad urządzeń NDAS. Na plus zaliczyć możemy przede wszystkim brak protokołu transportowego, możliwość tworzenia macierzy oraz bezpieczeństwo, które niejednokrotnie jest sprawą kluczową. Nie mając fizycznego dostępu do dysku i śrubokręta, otrzymując jedynie ID obudowy nie jesteśmy w stanie zmienić niczego w strukturze dysku. Jakie są wady? Przede wszystkim mus instalacji dodatkowego oprogramowania. Ponadto występują problemy przy instalacji w jednej sieci, a gdzie dopiero mówić o szerszych zastosowaniach.
 

 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.