Ingenuity: Marsjański helikopter-dron odbył pierwszy lot na obcej planecie. To otwiera całkiem nowe możliwości

Historię „współczesnego” lotnictwa zapoczątkowali bracia Wright, którym udało się wzbić w powietrze pierwszą maszynę napędzaną silnikiem. Odpowiednikiem ziemskich innowatorów na Marsie jest natomiast helikopter-dron Ingenuity, który odbył udany lot testowy nad powierzchnią Czerwonej Planety. To pierwsza taka procedura realizowana na obcej planecie. Cały proces został zarejestrowany przez łazik Perseverance na nagraniu wideo, ale to nie wszystko. Na Ziemię dotarło także zdjęcie z drona. Udany lot otwiera drogę do jeszcze skuteczniejszej eksploracji Marsa. Zanim zaczniemy snuć – dodam, że całkiem realne – marzenia o kilkusetkilometrowych podróżach helikoptera, poznajmy parametry pierwszego lotu.

Helikopter-dron Ingenuity dokonał pierwszego udanego lotu realizowanego na obcej planecie. To część misji Mars 2020, w której kluczową rolę odgrywa osławiony łazik Perseverance. Początek nowej ery eksploracji planety?

Łazik Perseverance na Marsie. Mamy nagrania wideo z lądowania pojazdu NASA na Czerwonej Planecie

Na początek konkrety oraz to, co dla wielu będzie najważniejsze, czyli twarde liczby. Ingenuity wzniósł się na wysokość 3 metrów, wykonał częściowy zwrot i utrzymał się w powietrzu przez ponad pół minuty, po czym wylądował. Całość trwała niecałe 40 sekund. Wydarzenie, które miało miejsce na terenie krateru Jezero, zostało zarejestrowane na wideo w rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. Materiał nagrano z odległości niemal 65 metrów przy użyciu łazika Perseverance. Cały proces przebiegał jednak w pełni autonomicznie i właśnie to ma kluczowe znaczenie. Na ten moment nie jest bowiem możliwe zdalne sterowanie (w czasie rzeczywistym) dronem z Ziemi. Nie oznacza to jednak, że przyszłość nie przyniesie realizacji scenariusza.

SpaceX: Na Marsa i Księżyc polecimy prosto z morskiej platformy

Tytułowy dron Ingenuity aktualnie ładuje akumulatory. Helikopter czekają kolejne testy, natomiast agencja NASA nie wyklucza, iż dron osiągnie finalnie granice swoich możliwości i być może ulegnie poważniejszemu uszkodzeniu, a nawet zniszczeniu. Cała sprawa pokazała nam jednak, że loty na Marsie są możliwe, a badanie Czerwonej Planety wkrótce będzie jeszcze efektywniejsze. Nie można jednak mówić o prostocie, gdyż niskie ciśnienie tam panujące znacząco utrudniało start Ingenuity. Pozostaje nam czekać na kolejne sukcesy misji Mars 2020.