Identyfikacja twarzy w USA - demokraci chcą zabronić jej używania

Technologia rozpoznawania twarzy to bez wątpienia jedno z ciekawszych rozwiązań. Z narzędzia pozwalającego zidentyfikować daną osobę tylko ze zdjęcia lub nagrania wideo korzystamy wszyscy. Popularne usługi takie jak Facebook czy Zdjęcia Google wykorzystują funkcję w celu maksymalizacji wygody korzystania z narzędzia. Przyznam, że dokładność działania rozpoznawania twarzy niejednokrotnie mnie zaskakuje. Problem w tym, że zaskakuje też organy ścigania, kiedy okazuje się, że system błędnie rozpoznaje twarze podejrzanych. Z tego też powodu pewna grupa demokratów planuje przeforsować projekt ustawy zakazującej stosowania technologii rozpoznawania twarzy przez służby federalne oraz na przykład policję.

Stosowanie technologii rozpoznawania twarzy przez amerykańskie organy ścigania wkrótce może zostać zabronione. Wszystko przez grupę demokratów przygotowujących projekt specjalnej ustawy.

Microsoft nie sprzeda policji technologii rozpoznawania twarzy

Policja oraz funkcjonariusze federalni z USA chętnie stosują środki śledcze w celu odnalezienia osób podejrzanych o łamanie prawa. Niejednokrotnie daje to pozytywny efekt, który oznacza postawienie zarzutów przestępcy. Sęk w tym, że technologia jest tylko technologią i bywa omylna. Oznacza to możliwość wystąpienia pomyłki, przez którą w stan oskarżenia może zostać postawiona niewinna osoba o zbliżonym do prawdziwego sprawcy wizerunku. Co ciekawe, wspomniane narzędzie znacznie gorzej radzi sobie z „wykrywaniem” osób ciemnoskórych. Jak nietrudno zgadnąć, pojawiły się głosy sugerujące uregulowanie potencjalnie niebezpiecznej w użyciu technologii.

Londyn: Policja oficjalnie wprowadza system rozpoznawania twarzy

„The Facial Recognition and Biometric Technology Moratorium Act” to dokument, który będzie traktował temat rozpoznawania twarzy dość radykalnie. Mówiąc w dużym uogólnieniu, rozwiązanie to nie będzie mogło być stosowane przez policję oraz służby federalne z USA. Oczywiście tylko pod warunkiem, że ustawę uda się przeforsować, co nie jest wcale takie oczywiste. Choć do rozpoznawania twarzy mam stosunek niezwykle pozytywny, uważam tego typu regulacje za potrzebne. Możliwość oskarżenia niewinnego obywatela przez błędnie działający system to zbyt duże ryzyko.