Test notebooka Hyperbook SL705 - Gwarancja wydajności dzięki Intel Core i7-12700H i NVIDIA GeForce RTX 3080 Ti

Hyperbook SL705 - wygląd zewnętrzny, wnętrze notebooka

Notebook Hyperbook SL705 przyjechał do testów dokładnie w takim samym opakowaniu jak inne laptopy bazujące na kadłubkach Clevo - typowe kartonowe pudełko ze szczątkowymi informacjami o specyfikacji urządzenia. W środku natomiast znajdziemy drugie pudełko (już z logotypem Hyperbook), w którym ukryto notebooka, zasilacz o mocy 230 W (aczkolwiek zaskakująco kompaktowy!) wraz z kablem zasilającym, płytą ze sterownikami (osobiście preferowałbym chyba przejście na pendrive, płyta to dość przedpotopowe rozwiązanie na PC, zważywszy na fakt, że laptopy już napędu DVD nie posiadają) oraz kompletem dokumentacji. Całość prezentuje się bardzo minimalistycznie, do czego Hyperbook już nas przyzwyczaił.

Hyperbook SL705 pod względem wizualnym jest bardzo stonowany. Reprezentuje minimalistyczny design i dzięki temu dobrze prezentuje się jako laptop do gier jak również notebook do pracy czy po prostu do codziennego użytkowania. Obudowa prezentuje jednolity styl, bez żadnych dodatków. Na zewnętrznej pokrywie znajdziemy tylko logotyp marki Hyperbook, z kolei pełna nazwa umieszczona została także w ramce pod ekranem. Notebook posiada jednak sporo naklejek na obudowie, co może być problemem dla osób, które często trzymają dłonie na obudowie, przez co naklejki lubią się wycierać i nieco odchodzić do obudowy, przy okazji zostawiając klejące się miejsca.

O dziwo całkiem spora część obudowy wykorzystuje stop aluminium. Dotyczy to zarówno zewnętrznej pokryty, części palmrestu (bez klawiatury) jak również spodu. Sama klawiatura niestety charakteryzuje się słabym usztywnieniem od wewnątrz, przez co nawet przy niewielkim nacisku potrafi się mocno wyginać. Samo spasowanie elementów jest na dobrym poziomie, obudowa nie ma tendencji do skrzypienia, gdy trzymamy ją w dłoniach. Obudowa wykorzystuje również jeden, solidny zawias umożliwiający odchylenie ekranu o kąt około 140 stopni.

Laptop Hyperbook SL705 wyposażony został w pełnowymiarową klawiaturę, co oznacza że znajdziemy również osobno wydzieloną część numeryczną. Jest to klawiatura wyspowa, czyli każdy klawisz jest odseparowany od pozostałych. Cechuje się ona stosunkowo głębokim skokiem przy zachowaniu dobrej odpowiedzi. Ponadto klawisze są zaskakująco ciche, wobec tego jest ona odpowiednia dla osób, którym zależy na jak najcichszej pracy. Wygoda korzystania z klawiatury stoi na odpowiednio dobrym poziomie. Gracze dodatkowo mogą spersonalizować wygląd podświetlenia LED RGB z pomocą oprogramowania Control Center.

Hyperbook SL705 ma bardzo duży, jak na standardy laptopów, touchpad ze zintegrowanymi przyciskami LPM oraz PPM. Pomimo dużych rozmiarów korzystanie z płytki dotykowej nie było specjalnie przyjemne, głównie ze względu na niedopracowany software. Touchpad nie zawsze poprawnie rozpoznawał komendy dotykowe, przez co użytkownik (ja) nie może zrobić tego co faktycznie zamierzał. Szkoda, że powierzchnia jest przyjemnie gładka, toteż palce dobrze poruszają się po niej. Na minus także słaba responsywność dolnej części płytki, zwłaszcza jej prawej strony, która również nie zawsze poprawnie reaguje tak, jak powinna gdy wykonujemy klik charakterystyczny dla PPM.

Hyperbook SL705 wyposażono w dwa solidne głośniki stereo, które dodatkowo wspomagane są oprogramowaniem od firmy Creative. Nie ukrywam, że w przeciwieństwie do kilku ostatnich kadłubkowych laptopów, ten konkretny model oferuje dużo lepszą jakość dźwięku (nie doskonałą, żeby była jasność, to niezły tylko poziom, ale i tak zauważalnie lepszy od wcześniejszych modeli). Głośność jest całkiem wysoka, dobrze wypada również czystość odtwarzanego dźwięku. Mocno jednak brakuje niskich tonów.

Laptop Hyperbook SL705 wyposażono w solidny zestaw portów. Zostały one podzielone między oba boki komputera oraz jego tylną część. Z lewej strony znajdziemy dwa pełne USB 3.2 typu A Gen.1 oraz dwa gniazda Audio-jack 3.5 mm. Z prawej strony umieszczono czytnik kart pamięci microSD, sieciowy Ethernet RJ-45 (Gigabit) oraz USB 3.2 typu C Gen.2 (DP 1.4, PD 3.0). Z tyłu mamy jeszcze gniazdo zasilające, port Thunderbolt 4, HDMI 2.0 oraz mini DisplayPort 1.4 - ten drugi na plus, bowiem rzadko w laptopach umieszczane są złącza DisplayPort. Szkoda, że z tyłu notebooka nie postarano się jeszcze o trzeci port USB typu A.

Dostęp do wnętrza komputera Hyperbook SL705 wymaga wykręcenia kilkunastu śrubek. Po zdjęciu całej obudowy naszym oczom ukazuje się dość rozbudowany system chłodzenia. Składają się na niego dwa wentylatory, cztery radiatory oraz 7 ciepłowodów. Dwa z nich są przyporządkowane do procesora (lewa strona), pozostałe do układu graficznego oraz pamięci GDDR6. Płyta główna skrywa w sobie również dwa sloty SO-DIMM na pamięć RAM DDR4 oraz dwa złącza M.2 dla SSD PCIe 4.0 x4 NVMe. Całkiem pojemny jest także akumulator - to ogniwo litowo-polimerowe 80 Wh. Procesor oraz dGPU są na stałe wlutowane w płytę główną.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »