Huawei Mate 20 Pro będzie miał bardzo pojemną baterię

Huawei, podobnie jak inni producenci smartfonów, ma więcej niż tylko jedną linię flagowych urządzeń. Obok topowych modeli z literką P, jak na przykład P20 Pro, w portfolio Chińczyków znajdziemy również rodzinę Mate, której przedstawiciele cechują się nieco większymi rozmiarami. Coś na wzór Samsunga i linii Galaxy Note. Tegoroczna edycja Mate'ów pojawi się już za kilka miesięcy, jednak już teraz wiadomo, że jest na co czekać. Obok topowej specyfikacji będziemy mieli do czynienia z kilkoma nowymi rozwiązaniami. Co jednak ważne, wszystko wskazuje na to, że nie będziemy musieli obawiać się przez to o krótki czas pracy. Mate 20 Pro ma mieć największą baterię ze wszystkich dotychczasowych flagowców Huawei.

Różne media spekulują, że urządzenie zasilać będzie akumulator o pojemności 4200 mAh, co zwiastuje bardzo długi czas pracy na jednym ładowaniu.

Fotografia poniżej nie tylko wskazuje na pojemność akumulatorów ostatnich flagowców Chińczyków, ale i jasno sugeruje, że następny smartfon będzie miał jeszcze większe ogniwo niż poprzednicy. Skoro zatem P20 Pro dysponował baterią 4000 mAh, jasne jest, że w przypadku Mate 20 Pro producent sięgnie po coś jeszcze lepszego. Różne media spekulują, że urządzenie zasilać będzie akumulator o pojemności 4200 mAh, co zwiastuje bardzo długi czas pracy na jednym ładowaniu. Weźmy też pod uwagę, że sercem nowego Mate'a ma być procesor Kirin 980, który zapewni jeszcze lepszą energooszczędność względem dotychczasowych chipów.

Huawei wyprzedził Apple w ilości sprzedanych smartfonów

Huawei P20 - najlepszy smartfon do nocnej fotografii

Huawei Mate 20 Pro prawdopodobnie zachwyci nas nie tylko wydajnością czy pojemną baterią, lecz także czytnikiem linii papilarnych w ekranie, prawdopodobnie potrójnym głównym aparatem fotograficznym (na wzór P20 Pro) oraz pewnie innymi, jeszcze nie ujawnionymi technologiami. Podobno możemy spodziewać 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej wraz z innymi wariantami, jednak na razie poczekajmy na więcej danych. Premiera smartfona powinna odbyć się dopiero w październiku, a jego cena na pewno nie będzie niska.