Huawei Honor V9 - Nowy flagowiec oficjalnie potwierdzony
Targi Mobile World Congress w Barcelonie zbliżają się wielkimi krokami, ale jeszcze przed nimi wiodący producenci decydują się na zaprezentowanie światu swoich nowych urządzeń. Jednym z nich jest Huawei, które postanowiło pokazać szerszej publice swojego tegorocznego, ale zapewne nie ostatniego flagowego smartfona, którym ma być Honor V9. Telefon ten stanowi połączenie wydanych niedawno Mate 9 oraz Mate 9 Pro, czyli wysokiej wydajności, a co za tym idzie dobrych podzespołów oraz stosunkowo niskiej cenie. Jeśli pierwszy raz słyszycie o Honorze V9, to możecie go znać pod nazwą Honor 8 Pro, ponieważ tak nazywać się będzie wszędzie poza Chinami. Co ma do zaoferowania nowy flagowiec filii Huawei?
Huawei korzystając z popularności swojego filialnego oddziału Honor, zdecydował się na wypuszczenie na rynek nowego flagowca Honor V9, który będzie alternatywą dla cieple przyjętych Mate 9 oraz Mate 9 Pro.
Jeśli ktoś z Was narzekał na zbyt małą rozdzielczość w ekranie Huawei Mate 9 (1920 x 1080 pikseli) lub na zbyt mały jego rozmiar w następcy Mate 9 Pro (5,5"), to Honor V9 jest swoistym sukcesorem obydwu modeli chińskiego producenta, ponieważ zastosowany w nim wyświetlacz charakteryzuje się 5,7" przekątną oraz rozdzielczością QHD (2560 x 1440 pikseli). Pozwoliło to na otrzymanie zagęszczenia pikseli na poziomie 515 ppi, co niweluje jakąkolwiek możliwość dojrzenia ich na ekranie smartfona. Jeśli zaś chodzi o sam wygląd urządzenia, to nie wyróżnia się ono niczym szczególnym, ponieważ wykorzystano dość oklepany schemat, a podobnych telefonów w portfolio Huawei jest dość sporo (chociażby Honor 8 czy Huawei P9). Szkoda, że producent nie postanowił pójść bardziej w stronę tego, jak zaprojektowane są Mate 9 oraz Mate 9 Pro, które wyglądają wręcz zjawiskowo, ale oczywiście jest to tylko moje zdanie, z którym oczywiście nie każdy musi się zgodzić.
Test smartfona Honor 8 - Huawei P9 ubrany w inne wdzianko
Jak już zdążyliśmy się do tego przyzwyczaić, Huawei zdecydował się na zastosowanie procesora własnej konstrukcji, którym w tym przypadku jest,znany z Mate 9 model Kirin 960, należący do najmocniejszych na rynku. Do tego producent zdecydował się na zastosowanie 4 lub 6 GB pamięci operacyjnej RAM oraz, w zależności od zakupionej przez nas wersji, 64 lub 128 GB pamięci wbudowanej. Oczywiście pamięć będzie można rozszerzyć przy użyciu karty microSD, ale niestety będzie to równoznaczne z utratą możliwości korzystania z dwóch kart SIM, bowiem zastosowano tutaj łącze hybrydowe. Podobnie jak w poprzednich flagowych smartfonach od Huawei, tak i tutaj mamy podwójny 12 MP + 12 MP f/2.2 aparat umieszczony na tylnej obudowie telefonu, zaś do selfie używać będziemy 8 MP f/2.0 kamerki z przodu. Co najciekawsze, producent udoskonalił laserowy autofocus, dzięki czemu możliwe będzie wykonywanie modeli 3D obiektów. Co za tym idzie, modele będzie można przetworzyć na ekranie komputera, a następnie wydrukować na drukarce 3D. Przedstawiciele Huawei twierdzą, że ich telefon jest pierwszym tego typu urządzeniem, które to potrafi.
Całość oczywiście ma działać w oparciu o system operacyjny Android Nougat z nakładką EMUI w wersji 5.0. Jeśli zaś chodzi o cenę samego urządzenia, to na chińskim rynku Honor V9 został wyceniony na kwotę 2599 juanów (około 1540 złotych) za model z 4 GB RAM i 64 GB pamięci. 2999 juanów (około 1780 złotych) zapłacimy za wersję z 6 GB RAM i 64 pamięci, natomiast 3499 juanów (około 2075 złotych) za najbogatszą wersję, która będzie wyposażona w 6 GB pamięci operacyjnej RAM oraz 128 GB ROM. Oczywiście polskie ceny z pewnością będą należeć do wyższych, chociaż miejmy nadzieję, że polski oddział Huawei zrobi nam w tym przypadku miłą niespodziankę. Jak oceniacie nowy flagowiec Huawei? Czy Honor V9 lub jak powinniśmy go nazywać, Honor 8 Pro ma szansę na odniesienie sukcesu?