Huawei AppGallery z aplikacjami Google? Jest kolejna szansa
Pokłosiem amerykańsko-chińskiej wojny handlowej jest to, że w nowych urządzeniach Huawei próżno szukać usług Google, w tym aplikacji takich jak poczta Gmail, Kalendarz czy Mapy. O ile użytkownicy z Państwa Środka niespecjalnie się tym przejmują, o tyle dla Europejczyków jest to realny problem. Klienci ze Starego Kontynentu preferują rozwiązania Google, dlatego też pozbawienie smartfonów Huawei dostępu do nich, wpływa negatywnie na zainteresowanie marką. Sytuację tą możemy zawdzięczać administracji Donalda Trumpa, a uściślając amerykańskiemu Departamentowi Handlu, który wpisał producenta na tak zwaną czarną listę. Wygląda jednak to, że Huawei znalazł sposób na umieszczenie programów Google na swoich urządzeniach. Spryciarze.
Huawei chętnie przyjmie do swojego AppGallery aplikacje będące częścią usług Google. Pomysł genialny, ale czy USA nie zahamuje tej realizacji?
Test Huawei P40 Pro: Nowy król fotografii z bardzo wydajną baterią
Wszystko zaczęło się w ubiegłym roku, kiedy to amerykański Departament Handlu stworzył czarną listę podmiotów, z którymi współpracy nie mogą podejmować przedsiębiorcy z USA. Miało to godzić głównie w Huawei, które wcześniej ochoczo korzystało z rozwiązań Google. Plan Trumpa powiódł się i dziś urządzenia chińskiego koncernu sprzedawane są bez dostępu do Gmaila czy Map Google. Nie pomagają tu nawet kolejne odwołania, a przynajmniej na to wskazuje wypowiedź Erica Xu, członka zarządu Huawei. Rzeczony jegomość w wywiadzie dla CNBC wyraził chęć umieszczenia usług Google w sklepie Huawei AppGallery. Miałoby to działać na tej samej zasadzie jak w przypadku Apple App Store. Eric tłumaczy, że o ile dla Chińczyków brak wspomnianych usług nie ma znaczenia, gdyż są one i tak blokowane, o tyle na pozostałych rynkach nie wygląda to już tak kolorowo.
Premiera Huawei Watch GT 2e: ceniony smartwatch w nowej wersji
Pomysł, rzekłbym, genialny w swojej prostocie. Zgoda, usługi Google nie byłyby integralną częścią systemu, co z pewnością wiązałoby się z pewnymi ograniczeniami w ich działaniu, jednak bez przeszkód można by instalować aplikacje należące do giganta. To częściowo rozwiązałoby problem. Zanim to się jednak stanie, Google musi się na takowe rozwiązanie zgodzić. To, wbrew pozorom nie jest takie proste. Przeszkodą na drodze do realizacji planu może okazać się, a jakże, amerykański Departament Handlu. Jeśli urzędnicy stwierdzą, że działanie będzie naruszać warunki „blokady” współpracy z chińskimi przedsiębiorstwami, plan się nie powiedzie.