Historia ewolucji grafiki w grach - Od Mario do Crysis i dalej...

Mafia: The City of Lost Heaven - 2002 (PC)

Swego czasu bardzo bawiła mnie pseudo-debata, gdzie wszelkiego rodzaju znawcy usilnie zestawiali ze sobą Mafię oraz Grand Theft Auto III tudzież Vice City. Widocznie niektórym wystarczy możliwość poruszania się pojazdami i sandboxowy charakter rozgrywki, aby określić daną grę konkurencją dla czegoś, co de facto uderza w zupełnie inną nutę. Różnic w obrębie subgatunku między Mafia i GTA było równie wiele, co elementów wspólnych, ale nas interesuje tylko oprawa wizualna. I tutaj dzieło Illusion Softworks hulające na silniku LS3D Engine zmiatało z powierzchni ziemi gry Rockstars, bowiem oferowało nieporównywalnie lepszą grafikę praktycznie pod każdym względem. Modele pojazdów, efekty cząsteczkowe czy jakość tekstur dekadę temu zwalały na kolana. Twórcy przy projektowaniu miasta w dużej mierze opierali się na mapach z lat 30-tych, co pozwoliło im uchwycić nietuzinkowy klimat tamtej epoki, bardzo zresztą ceniony przez graczy. W 2002 roku Mafia: The City of Lost Heaven była wielokrotnie nominowana do tytułu najładniejszej produkcji - sami chyba przyznacie, że zasadnie.

Star Wars: Knights of the Old Republic - 2003 (PC)

Ludzie zasadniczo dzielą się na takich, co bezgranicznie kochają Gwiezdne Wojny, a także zagorzałych przeciwników owego uniwersum, rzekomo banalnego i przejaskrawionego. Osobiście stoję gdzieś pośrodku, bowiem nigdy nie byłem specjalnym entuzjastą, ani tym bardziej etatowym hejterem Star Wars. Jednak Knights of the Old Republic po prostu trzeba uznać za niezwykle udaną produkcję, która wyszła spod ręki studia BioWare - ojców sukcesu Baldur's Gate. Zasady rozgrywki były dość podobne do przytoczonego wyżej tytułu, natomiast graficznie przenosiliśmy się w zupełnie inną rzeczywistość. Odyssey Engine był ulepszoną wersją silnika Aurora, zastosowanego wcześniej w Neverwinter Nights, ale sprawiał znacznie lepsze wrażenie. Star Wars: Knights of the Old Republic prawdopodobnie nie była najładniejszą grą 2003 roku, aczkolwiek nadrabiała pewne braki różnorodnością i designem.

Unreal II: The Awakening - 2003 (PC)

Epic Games oraz id Software, jak zapewne już zauważyliście, to firmy najczęściej występujące w niniejszym zestawieniu. Dwaj etatowi dostawcy silników graficznych stale prześcigali się w oddawaniu coraz to lepszych narzędzi, ale ostatecznie to Epic wyszło na prowadzenie i utrzymuje pozycję lidera do dnia dzisiejszego. Unreal II: The Awakening okazał się kolejnym ważnym epizodem w rozwoju grafiki, swoistą perłą ery przed DirectX 9, ale niezbyt rewelacyjną grą w ogólnym rozrachunku. Czegoś w gameplayu ewidentnie zabrakło... Natomiast Unreal Engine 2.0 znany z Unreal Tournament 2003 przeszedł kilka modyfikacji, co zaowocowało przepiękną oprawą wizualną, chociaż wymagającą nielichego sprzętu. Wystarczy rzucić okiem na screeny, żeby dobitnie się przekonać, dlaczego Unreal Engine 2.0 był najchętniej wykorzystywanym silnikiem w latach 2003-2005. Efekty świetlne (realistyczny ogień!) nawet blisko dekadę po premierze wciąż mogą się podobać.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17
• 18
• …
• następna ›
• ostatnia »