Hearthstone posiada już ponad 70 milionów graczy

Osobiście nie znam nikogo, kto na co dzień obcuje z komputerem i chociażby nie kojarzył nazwy Blizzard. Nic dziwnego, skoro amerykańskie przedsiębiorstwo ma na swoim koncie tyle udanych produkcji. Wśród tych najpopularniejszych wymienić trzeba oczywiście Diablo, Starcrafta i Warcrafta, w które zagrywał się każdy starszy wyjadacz. Jednak również i młodzi gracze mają swoje tytułu takie jak Overwatch czy Hearthstone. To właśnie druga z nich, najgłośniejsza komputerowa karcianka, świętuje swój kolejny sukces. Liczba zarejestrowanych graczy przekroczyła właśnie 70 milionów. Z tego względu Blizzard zdecydował się rozdać wszystkim chętnym darmowe pakiety kart z ostatniego dodatku do gry.

Oferta dotyczy zarówno nowych, jak i starych osób, a łącznie otrzymuje się aż 15 kart z ostatniego rozszerzenia "Podróż do wnętrza Un'Goro".

Hearthstone: Heroes of Warcraft zadebiutowało na rynku w marcu 2014 roku. Nieco ponad 3 lata były wystarczające, by ta multiplatformowa karcianka w fantastycznych klimatach zyskała niewyobrażalną wręcz popularność, deklasując swoją starszą i bardziej rozbudowaną konkurencję, jak Magic: The Gathering. Jak poinformował Blizzard na swoim oficjalnym blogu, przekroczono właśnie barierę ponad 70 milionów zarejestrowanych osób. Pomocnym okazał się ostatni dodatek, Podróż do wnętrza Un'Goro, bowiem pobił on kolejny rekord - po jego udostępnieniu Hearthstone zanotowało największą liczbę jednocześnie bawiących się graczy.

Podróż do wnętrza Un'Goro, czyli nowy dodatek do Hearthstone

Blizzcon 2016 - pierwsze Diablo powraca wraz z nekromantą

Z tego względu Amerykanie postanowili nagrodzić swoich wiernych fanów. Od początku maja, aż do jego końca każdy chętny może otrzymać do trzech pakietów kart ze wspomnianego wcześniej rozszerzenia Podróż do wnętrza Un'Goro. Wystarczy się tylko zalogować do gry. Oferta dotyczy zarówno nowych, jak i starych osób, a łącznie otrzymuje się aż 15 kart. To drobny, acz miły gest biorąc pod uwagę, że normalnie do ich nabycia trzeba wydać wewnętrzną lub prawdziwą walutę. A jak to wygląda u was? Też zasilacie 70-milionowe szeregi Hearhstonowych graczy, czy jednak lepsze są analogowe zmagania w prawdziwym świecie?