HBO Max już w Polsce! Sprawdzamy jakość aplikacji na PlayStation 5, Xbox Series X, Apple TV, smartfonie oraz komputerze

Aplikacja HBO Max w wersji mobilnej na smartfony

Od rana HBO Max jest także dostępne za pośrednictwem Google Play (Android) oraz AppStore (iOS). Aplikacja w tym wypadku również jest wizualnie spójna z tym, co znajdziemy na komputerach (przeglądarka) oraz telewizorach (konsole, Smart TV, przystawki box). HBO Max w tym scenariuszu sprawdziłem na smartfonie Samsung Galaxy Note20 Ultra. Po uruchomieniu programu, w dolnej części ekranu znajdziemy trzy główne opcje - Menu, Wyszukiwarka oraz dostęp do swojego konta. Z kolei w górnej, lewej części znajdziemy dodatkową ikonę, której naciśnięcie wywołuje boczne menu. Tutaj możemy szukać produkcji m.in. z pomocą dedykowanych filtrów. Dzięki temu możemy wybierać np. tylko horrory, tylko komedie lub animacje itd. Pod ciągiem poszczególnych pozycji, znajdziemy także te same HUB-y, które umieszczono w aplikacjach na TV czy konsole: HBO, MAX Originals, Warner Bros, DC oraz Cartoon Network Collection.

Wybierając konkretną produkcję filmową, ukaże nam się dedykowane menu z głównym zdjęciem filmu/serialu, krótkim opisem oraz najważniejszymi właściwościami. Przy produkcjach zgodnych z 4K pojawi się odpowiedni znaczek wraz z logotypami Dolby Vision oraz Dolby Atmos. Po prawej stronie natomiast umieszczono dwa dodatkowe przyciski - pierwszy dodaje pozycję na własną listę życzeń, z kolei drugi rozpoczyna pobieranie, by móc obejrzeć daną produkcję w trybie offline. Aplikacja HBO Max na smartfony umożliwia pobieranie wideo w trybie Najszybszego pobierania lub Najwyższej jakości - ten drugi cechuje się trochę dłuższym czasem ściągania, ale jakość obrazu stoi na bardzo wysokim poziomie. W ustawieniach aplikacji możemy się także zdecydować czy chcemy pobierać tylko za pośrednictwem WiFi czy również przy wykorzystaniu pakietu danych. Słowem jest tutaj wszystko, czego możemy potrzebować od współczesnej aplikacji VOD na telefony. Oprócz opcji pobierania, aplikacja HBO Max umożliwia także wybór, czy streaming ma się odbywać wyłącznie poprzez WiFi czy również z wykorzystaniem sieci komórkowej.

Kuriozalnym rozwiązaniem wydaje się być opcja edycji niektórych elementów profilu tj. zastosowanie avatarów, które będą się potem wyświetlały w innych miejscach, gdzie odpalimy HBO Max. Usługa oferuje taką zmianę tylko poprzez mobilną aplikację, co jest po prostu dziwne. O ile można zrozumieć jeszcze decyzję o dodawaniu własnych zdjęć tylko poprzez smartfon, o tyle wybór wirtualnych avatarów tylko w ten sposób jest niezrozumiałe. Być może zostanie to naprawione w najbliższych dniach, na co mocno liczę. Ponadto obecna lista dostępnych avatarów jest bardzo ograniczona - znajdziemy tutaj tylko kilka serii tj. Gra o Tron, postacie z popularnych produkcji animowanych, Rick & Morty oraz z kilku produkcji MAX Originals.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »