Half Life: Alyx będzie tradycyjną grą i może trafić na PlayStation VR

Wieści o tym, że Half-Life: Alyx będzie tytułem przeznaczonym na headsety wirtualnej rzeczywistości mogły rozczarować wielu fanów serii. W końcu Valve wreszcie kontynuuje cykl gier, który nie otrzymał nowej odsłony od października 2007. Jeśli wierzyć jednak najnowszym zapewnieniom deweloperów, wcale nie będziemy musieli się obawiać przeskoku do VR. Ma być to pełnoprawny tytuł z serii Half-Life, który swoim przebiegiem i konstrukcją nie będzie odbiegał od poprzednich wydawnictw. O grze wypowiadał się niedawno Robin Walker, jeden z jej projektantów, w wywiadzie dla portalu The Verge. Ponadto istnieje także szansa, że Half-Life: Alyx powędruje na PlayStation VR, aczkolwiek informacja ta nie jest definitywnie potwierdzona.

Half-Life: Alyx ma być pełnoprawną grą, oferującą graczom poboczne ścieżki do eksploracji. Valve nie wyklucza przy tym, że kiedyś mogłaby ukazać się wersja na PlayStation VR.

Jeśli chodzi o strukturę gry Half-Life: Alyx, ma być to tytuł liniowy, ale zachowujący esencję eksploracji serii, a więc dający wiele pobocznych ścieżek, aby dotrzeć do głównego celu. – Każdy skrawek przestrzeni jest rezultatem rozmyślań ekipy na temat tego, co tam umiejscowić i dlaczego właśnie w ten sposób staje się on interesujący – powiedział Walker w rozmowie z The Verge. Ponadto deweloper wyznał także, że Valve nie zamierza umieszczać w grze trybu multiplayer. Dodatkowo dowiedzieliśmy się także, że w Alyx będziemy mogli zapisać stan gry w dowolnym momencie. Będzie to wygodne rozwiązanie, szczególnie dla osób, które nie są w stanie wytrzymać w wirtualnej rzeczywistości zbyt długo.

Zapowiedź Half-Life: Alyx sprawiła, że wyprzedało się Valve Index VR

Z innej strony, portal PushSquare wypytał Product Designera Valve Grega Coomera o możliwość wydania Half-Life: Alyx na PlayStation VR, najlepiej sprzedającym się zestawie VR. Coomer zaznaczył, że gra nie ukaże się na premierę na tej platformie, a deweloperzy nie pracują nad żadną konwersją. Jednakże zaznaczył również, że jest świadom sukcesu PSVR i nie wykluczył takiej możliwości. Generalnie gry w VR są taką niszą, że zamykanie się na jakąś konkretną platformę ma niewielką rację bytu, a przy całkiem sensownej mocy obliczeniowej nadchodzącego PlayStation 5, Alyx wcale nie będzie niedorzecznym pomysłem. Tak czy inaczej, najbardziej interesujące teraz będzie to, czy faktycznie nowy tytuł Valve okaże się czymś więcej aniżeli "grą na szynach". Przekonamy się już w marcu 2020 na Oculus Rift, HTC Vive, Valve Index i Windows Mixed Reality.