GTX Titan Black - Potwór z odblokowanym rdzeniem GK110?

Pamiętacie jeszcze plotki na temat karty graficznej GeForce GTX Titan Black? Wspomniany wyżej model znowu powraca na nagłówki zagranicznych portali, bowiem jego premiera jest już ponoć kwestią kilku dni - według wcześniejszych doniesień, debiut GTX 750 i GTX 750 Ti nastąpi już 18 lutego, a teraz do tego grona dołącza również GTX Titan Black przeznaczony dla znacznie bardziej wymagających klientów. Co się zmieniło w samej obudowie modelu w porównaniu do ubiegłorocznego Titana? Plotki na temat czarnej konstrukcji na pewno już się nie sprawdzą, jednak ciemny napis oraz zabarwiony radiator widoczny przez szybkę będą prawdopodobnie nawiązaniem do edycji Black. W tym momencie nie możemy jeszcze potwierdzić specyfikacji technicznej nowego modelu, aczkolwiek informacje o pełnym rdzeniu GK110 Kepler zdają się potwierdzać - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, otrzymamy potwora posiadającego 2880 procesorów strumieniowych, 6 GB pamięci GDDR5 oraz zwiększoną liczbę jednostek odpowiadających za obliczenia podwójnej precyzji.

Właśnie tutaj ujawnia się wielka przewaga nadchodzącej karty GTX Titan Black nad obecnym GTX 780 Ti, który posiada zarówno mniejszą ilość pamięci graficznej, jak również relatywnie małą wydajność przy obliczeniach podwójnej precyzji. Czyżby seria GTX Titan wracała na swoje zasłużone miejsce? Potwór przygotowany dla wymagających klientów oczywiście nie będzie tani, więc możemy spodziewać się sugerowanej ceny podobnej do tej, którą znamy z topowych procesorów Intela - na zakup GTX Titan Black będziemy musieli wyłożyć co najmniej 999 dolarów, a może i więcej. Model powinien trafić do sprzedaży chwilę po oficjalnej premierze, czyli w przyszłym tygodniu.

GTX Titan Black to prawdziwy potwór wśród kart graficznych - w pełni odblokowany rdzeń GK110 Kepler zapewni nie tylko niezłą wydajność w grach, ale przede wszystkim możliwość wykonywania obliczeń podwójnej precyzji na poziomie lepszym niż w modelu GTX Titan.

Źródło: VideoCardz