Grand Theft Auto V zadebiutował na konsolach PlayStation 5 oraz Xbox Series. Porównujemy nową wersję z edycją na PlayStation 4
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Oceniamy grę GTA V w natywnej wersji dla konsoli PlayStation 5
- 2 - GTA V - Ceny oraz akcje promocyjne na wydania PS5 / XSX
- 3 - GTA V - Porównanie wersji PS4 oraz PS5
- 4 - GTA V - Porównanie wersji PS5 Performance oraz PS5 Performance RT
- 5 - GTA V - Jak prezentuje się Ray Tracing?
- 6 - GTA V - Porównanie czasu wczytywania gry
- 7 - GTA V - Galeria screenów
- 8 - Podsumowanie - GTA V w nowej wersji jako płatny upgrade to spore nieporozumienie
Podsumowanie - GTA V w nowej wersji jako płatny upgrade to spore nieporozumienie
Myślę, że niektórzy gracze nawet nie mając wysokich oczekiwań wobec nowej wersji GTA V mogą czuć się rozczarowani tym, co Rockstar finalnie dostarczył. W trybie wydajności gra nie oferuje przesadnie lepszej jakości wizualnej względem wersji na PS4 lub Xbox One, a jedyną faktycznie dostrzegalną na pierwszy rzut oka różnicą będzie większa płynność rozgrywki. Rockstar potrzebował prawie 9 lat, by umożliwić grę w 60 FPS na konsolach Sony oraz Microsoftu. Drugą zmianą, którą dostrzeżemy jeśli posiadamy dobrej jakości telewizor lub monitor, będzie tryb HDR. GTA V w nowej wersji jest pierwszą, która oferuje wsparcie dla szerokiej rozpiętości tonalnej. Gra ma w końcu żywsze kolory i nie wygląda już jak wyprana z barw, ale sam HDR mógłby być nieco lepiej zaimplementowany. Grze zdarzy się bowiem gubić detale w jasnych partiach obrazu nawet pomimo ustawienia nieco niższej luminancji od tej sugerowanej przez grę. W sumie mamy tutaj podobny problem jaki występował w Red Dead Redemption 2. W trybie wierności obrazu (Fidelity), widać przede wszystkim, że GTA V działa w natywnej rozdzielczości 4K. Obraz jest zdecydowanie ostrzejszy, ale jednocześnie dobrze działa technika antyaliasingu TAA, zdecydowanie lepiej niż w starszych wersjach Grand Theft Auto V. Ogólna szczegółowość obrazu jest znacznie wyższa, ale Rockstar nie pokusił się o zauważalną poprawę jakości tekstur wielu elementów otoczenia. Deklarowano natomiast większą ilość roślinności i faktycznie tu i ówdzie znajdziemy więcej połaci trawy, dodatkowych krzewów oraz roślin. Nie jest to jednak gigantyczna różnica, a w dodatku z większej odległości prawie i tak nie zobaczymy tej poprawy, ponieważ gra nadal odznacza się dość niskim zasięgiem rysowania obiektów. Generalnie Rockstar postanowił tylko nieco przypudrować warstwę wizualną, pozostawiając nadal wszystkie najważniejsze mankamenty. W tym wypadku trzeba by już mocniej ingerować w autorski silnik RAGE, a na to nie starczyło czasu i / lub chęci ze strony studia.
GTA V w obecnej wersji na konsolę PlayStation 5 oraz Xbox Series powinno być oferowane jako bezpłatna aktualizacja, biorąc pod uwagę niewielki zakres zmian. Konieczność płacenia jest sporym nadużyciem ze strony wydawcy.
Mityczny Ray Tracing również nie wnosi zbyt wiele zmian - mamy tutaj do czynienia z podobnym efektem, jaki widzimy w next-genowej wersji Cyberpunka 2077. Zmiany najczęściej dotyczą lepszej jakości cieni i w tym wypadku więcej różnic dostrzeżemy poza samym Los Santos. W mieście trzeba się już naszukać odpowiednich miejsc, w których zauważymy różnicę pomiędzy aktywnym i wyłączonym śledzeniem promieni. Biorąc pod uwagę to, że gra nie wygląda znacząco lepiej niż dotychczas (najmocniej broni się tryb wierności obrazu, ale tutaj znowu kosztem tylko 30 klatek na sekundę, co brzmi absurdalnie biorąc pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z niemal 9-letnią grą), finalnie to co otrzymaliśmy powinno być oferowane graczom w formie bezpłatnej aktualizacji. Konieczność płacenia jest nieśmiesznym żartem ze strony Rockstara, który po raz kolejny pokazuje, jak chciwą korporacją się stał w ostatnich latach. W wyniku olbrzymiego sukcesu GTA Online, producentowi uderzyła woda sodowa do głowy i teraz widzimy tego skutki. Jeśli już przeszliście grę, to z mojej strony polecam po prostu odpuścić sobie płacenie kolejny raz za GTA V. Nie otrzymacie zupełnie nowej jakości, po której chcielibyście przejść tytuł po raz kolejny. Lepiej już poczekać, aż w końcu otrzymamy GTA 6.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Oceniamy grę GTA V w natywnej wersji dla konsoli PlayStation 5
- 2 - GTA V - Ceny oraz akcje promocyjne na wydania PS5 / XSX
- 3 - GTA V - Porównanie wersji PS4 oraz PS5
- 4 - GTA V - Porównanie wersji PS5 Performance oraz PS5 Performance RT
- 5 - GTA V - Jak prezentuje się Ray Tracing?
- 6 - GTA V - Porównanie czasu wczytywania gry
- 7 - GTA V - Galeria screenów
- 8 - Podsumowanie - GTA V w nowej wersji jako płatny upgrade to spore nieporozumienie
Powiązane publikacje

Graliśmy w Elden Ring Nightreign - roguelike souls, czyli relacja z sieciowych testów niekonwencjonalnej gry FromSoftware
18
Pierwsze wrażenia z Kingdom Come Deliverance II PC - graliśmy w wersję przedpremierową. Zapowiada się solidny produkt
82
Recenzja Indiana Jones and The Great Circle - słynny archeolog ponownie w trasie. Ocena dostateczna, doktorze Jones
142
Recenzja GTA: The Trilogy - The Definitive Edition z najnowszą aktualizacją. Oceniamy jakość klasycznego oświetlenia
35