Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Watch Dogs 2 PC - Nareszcie godny konkurent GTA V

Sebastian Oktaba | 30-12-2016 09:00 |

Recenzja Watch Dogs 2 PC - Nareszcie jakiś konkurent GTA VOdkąd pamiętam w powszechnej świadomości funkcjonuje stereotyp hakera będącego wyalienowanym, nieogarniętym oraz aspołecznym osobnikiem, całkowicie zaaferowanym klepaniem tajemniczych poleceń na klawiaturze. Listę przywar uzupełniają jeszcze wełniane sweterki, posklejane okulary, nieśmiałość zwłaszcza w obecności kobiet, mizerna kondycja fizyczna i średnio rozrywkowy charakter. Obraz wyłania się zatem nieciekawy - jednak czy słusznie zaszufladkowano mistrzów kodowania? Może powyższe skojarzenia są zupełnie chybione? Swoistą kampanię o poprawę wizerunku hakerów rozpoczął Ubisoft wypuszczając głośno rozreklamowane Watch Dogs, aczkolwiek pierwsza odsłona tego sandboxa została zakładnikiem własnych obietnic, których niespełnienie zaowocowało średnimi recenzjami oraz buntem wkurzonych graczy. Francuzi dostali solidną nauczkę, dlatego postanowili naprawić grzeszki przeszłości wypuszczając sequel, rzekomo mający być lepszy w absolutnie każdym aspekcie. Ech... ilekroć słyszę takie górnolotne obietnice zaczynam ostrzyć noże... 

Autor: Sebastian Oktaba

Przypadek pierwszej odsłony Watch Dogs doskonale pokazuje, że rozdmuchany marketing oraz podkręcone trailery stanowią broń obusieczną, której nieumiejętne wykorzystanie może przysporzyć developerowi poważnych problemów. Nakręcanie społeczności przekraczające poziom zdrowego rozsądku, to niestety strategia systematycznie zyskująca na popularności, niemniej konsekwencje jakie dotknęły Watch Dogs powinny zmusić wydawców do myślenia. Najpierw dumnie publikowano filmiki z oszałamiającą oprawą wizualną, kuszono prawdziwym next-genem mający wymieść konkurencję, aby ostatecznie produkt zdegradować do średniego poziomu. Pececiarze poczuli się podwójnie wydyma... wyrolowani. Menadżerzy Ubisoftu otwarcie bowiem przyznali, że cięcia podyktowane były ograniczoną wydajnością ówczesnych konsol, natomiast duch marksizmu podpowiedział programistom, aby posiadaczy wszystkich platform ukarać jednakowo. Właściciele PlayStation 3 oraz XBOX 360 nie mogli przecież poczuć się gorzej. Później doszedł jeszcze mały skandal z blokowaniem modyfikacji poprawiających grafikę oraz coroczny raport finansowy, gdzie blaszaki okazały się głównym źródłem dochodów francuskiego koncernu, co przypieczętowało wizerunek Paczających Psów.

Recenzja Watch Dogs 2 PC - Nareszcie jakiś konkurent GTA V [nc23]

Bądźmy jednak zupełnie szczerzy - Watch Dogs również od strony fabularnej, konstrukcji wirtualnego świata, mechaniki oraz czystej grywalności niczym nie zachwycał, wypadając zdecydowanie słabiej od najgroźniejszego konkurenta. Gdyby pecetowa wersja Grand Theft Auto V zadebiutowała równocześnie z konsolowymi (2013), wrażenie niedosytu byłoby dodatkowo spotęgowane, dlatego skala porażki Watch Dogs została zmniejszona wyłącznie dzięki opieszałości Rockstar. Zamiast wielkiego hiciora Ubisoftowi wyszedł przeciętniak, ale mimo wszystko jakiś potencjał w hakerskim sandboxie tkwił, wymagał tylko odpowiedniego doszlifowania. Francuzi w przeszłości często zaliczali podobne wpadki będące symptomem wieku dziecięcego albo badaniem gruntu - chociażby pierwszy Assasssin's Creed porażał schematycznością, ale wyciągnięcie właściwych wniosków przy tworzeniu sequela sprawiło, że dzisiaj zasłużenie uchodzi za absolutną klasykę gatunku (remaster przemilczmy). Pamiętając tamtą produkcję optymistycznie zakładałem, że również nieunikniona kontynuacja Watch Dogs wreszcie naprostuje sytuację, spełniając oczekiwania pokładane w oryginale.

Recenzja Watch Dogs 2 PC - Nareszcie jakiś konkurent GTA V [nc25]

Watch Dogs 2 jest oczywiście tytułem w założeniach zbliżonym do poprzednika, czyli rozgrywającym w otwartym świecie oraz zapewniającym mnóstwo swobody podczas wykonywania zadań. Fundamentów developer nie musiał przebudowywać. Zmieniono natomiast miejsce akcji - pochmurne Chicago zastąpiono słonecznym San Francisco, które niebagatelnie wpłynęło również na atmosferę produkcji. Wszystko jest bardziej kolorowe, odczuwalnie weselsze, przyjemniejsze w odbiorze. Starzy bohaterowie w zdecydowanej większości odeszli na emeryturę, zaś głównego protagonistę uczyniono niemalże przeciwieństwem markotnego Aidena Perace'a, budzącego raczej niewielką sympatię wśród grających. Ubisoft konsekwentnie starał się wyeliminować czynniki, które przysporzyły problemów pierwszej odsłonie, co można interpretować jako słuchanie głosu społeczności. Sequel miał naprawić ambiwalentne wrażenie wywołane przez Watch Dogs, wyrastając na potencjalnie najlepszego sandboxa do momentu premiery kolejnego Grand Theft Auto. Ambitne założenia trzeba oczywiście skonfrontować z brutalną rzeczywistością, jaka niejednokrotnie rozbijała w perzynę takie deklaracje.

Recenzja Watch Dogs 2 PC - Nareszcie jakiś konkurent GTA V [nc3]

Test wydajności Watch Dogs 2 PC - Pies ganiał optymalizację?

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 30

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.